Zielona Polana

Michał L

Kto wg Was jako pierwszy dopłynął do Ameryki?
Czy był to rzeczywiście Krzysztof Kolumb?
Są całkiem poważne dowody na to, że Wikingowie go nieco uprzedzili, jednak długo w Ameryce nie zostali. Ok. roku 980 Wikingowie Norwescy, po wypadzie z Islandii, dopłynęli do Grenlandii. Ok. 20 lat później wiedząc, że gdiześ tam jest ląd, popłyneli nieco dalej - na Labrador i Nową Funlandię. Gdzieś mi się obiło o uszy że powodem, dla którego wikingowie nie zostali w ameryce były walki z indianami, a ich przyczyną było... mleko. Podobno podczas uczty zapoznawczej jedna ze stron, bodajże wikingowie, podała mleko, drugim bardzo ono zasmakowało i wypili go sporo. Ponieważ żołądki osób które, przez całe życie nie piją mleka (poza dzieciństwem) nie są przystosowane do trawienia go, to spozycie go kończy się zwykle biegunką i bulami brzucha. W takiej sytuacji padło podejżenie o otrucie i na drugi dzień, zaczeła się walka.
Są nawet pewne żródła sugerujące, że już Fenicjanie przeprawili się przez cieśninę Gibraltarską i poniosło ich do Ameryki Południowej, dowodem na to mają być jakieś odkrycia archeologiczne, ale bliżej mi o tym nic nie wiadomo.
W zasadzie to nawet nie wiadomo czy można Kolumba traktować jako odkrywcę Ameryki, wszak w jego mniemaniu dopłynął do Indii, po powrocie do Hiszpanii królowej w raportach opowiadał właśnie, że był w Indiach. Jedynie jego sprytny uczniak - Amerigo Vespucci - twierdził inaczej, ale się wiedzą z nikim nie podzielił, aż sam nie dopłynął na własnej wyprawie do Kolumbii i nie ozwał Nowej Ziemi Ameryką.

Robuzz

Cóż, najprawdopodobniej odkrywcą Ameryki był właśnie Leif Ericsson...dopłynął na Labrador, Nowa Funlandię i w jeszcze jedno miejsce którego historycy dotąd nie sa w stanie określić...a co do mleka...pierwsze słysze...choć możliwe skoro wikingowie wzięli ze sobą kilka krów Smile

endless

jest jeszcze motyw z egipcjanami...nawet jakis tam naukowiec czy ktos tam zbudowal tratwe z trzciny i doplynol do ameryki [x2], druga sprawa jest podobienstwo architektoniczne w postaci wygladu swiatyn...

Michał L

Ale jak na razie udowodnione jest tylko, że Egipcjanie opłyneli Afrykę, chociaż też nigdy nie wiadomo.

Stykó

eh.. endless, tym naukowcem był Thor Heyerdahl... geniany człowiek... dopłynął też z Ameryki Południowej do Polinezji... w ogóle wspaniały człwowiek... zainteresowanych zachęcam do szukania informacji o nim, naprawdę warto, w którymś numerze Focusa był artykuł o jego wyprawie, nie pamiętam w którym, sprawdzę i napiszę.

A co do Ameryki- to Kolumb sprawił, że zaczęło tam pływać coraz więcj Europejczyków- przyniosło to wiele zysków, wstrząsnęło europejską gospodarką i doprowadziło do upadków amerykańskich imperiów... tak więc od Kolumba zaczęło się wielkie zamieszanie, i dlatego to on jest uznawany za odkrywcę Ameryki.

Ale przed nim byli Wikingowie, tyle, że jak napisał Michał, nie zabawili tam na długo i nie spotkało się to z żadnymi konsekwencjami

A podobno byli tam i Egipcjanie... wiecie, że w ciele Tutenchamona odnaleziono podobno ślady zażywania koki? Liście koki występowałt wówczas tylko w Ameryce, co ma być dowodem na to, że Egipcjanie kontaktowali się z Amerykanami...ciekawe