Zielona Polana

Majek

siedze sobie dzisiaj przed kompem a tu telefon :
"hallo" (z takim slaskim akcentem starej baby)
"tak slucham"(troszke zdziwiona)
"hallo *&87**&&87"(tego nie zrozumialam bo baba gadala nie wiem po jakiemu Wink

:
"a ja kto mowi"(z lekkim polewem)
"tu irena"(ja juz lol)"czy tutaj zabawy dla emerytow"
"a ja jakie zabawy Laughing

"(juz leje)
"nooo dla emerytow"(buahahaha)
"to pomylka tu zadnych emerytow ani zabaw nie ma"
"nie ma to poni nie emeryt?"(buahaha)
"no raczej ..."
"no chyba to nie ten numer"(polew na maxa)

Rkn

ostro, ja też robiłem czady z telefonami do ludzi:D

Majek

ja pamietam jak wybieralismy z kumplami jakis numer i pytalismy sie o karme dla wiepszkow w 3 miesiacu ... takie pierdoly dzwonilismy o koks... i w ogole takie jazdy i de babki po drugiej stronie takie zdziwione Razz

Rkn

a ja robiłem ludziom audiotele i im wkręcałem ze coś wygrali

Majek

to tez bylo , albo ze dzwonie z jakiegos radia i cos tam albo ze dzwonie do kogos i mowilam ze cos im ukradli albo zaraz bomba wybuchnie

Fist, The Mad Peanut

Tya. Ten dział czeka na Murzyna, jak on opisze, co robił choćby w Gródku to będzie niezły polew.

A do mnie zadzwonił ostatnio... Olejniczak...

Majek

to czekamy na opowiesci z sluchawki by murzyn...

RC-6180

tja, tyle że Murzyn jak dzwoni do ludzi to zawsze pyta się o towar... i wkręca ludziom, że towar mu wiszą...

Dąbek

Nieźle Murzyn, chciałbym kiedyś posłuchać...

Murzyn

No zatem już opowiadam. Kiedyś w ciągu dwóch nocy właśnie w Gródku wydzwoniłem 10 zetek o 3 i 4 w nocy.
Różnie mówie raz o towar, raz że go Mafia dorwie a niekiedy robie teleturniej.
Opowiem jak zadzwnoiłem z kebaba i jakaś babka odebrała stara (po głosie poznałem) i mówie:
-Dzień dobry jest syn?
-A który?
- No ten starszy.
- Sławek?
- Tak Sławek. Może pani podać Sławka?
- Już.
Teraz sie odzywa Sławek
-Słucham?
Stary słuchaj nie wiem czy mnie pamiętasz ale poznaliśmy sie na ostaniej imprezie i pożyczyłem Ci 200 złotych. To ja na Ciebie czekam o 17 na centrum i przychodź z kasą.
- To jakaś pomyłka.
- Nie żadna pomyłka przynoś kase albo do Ciebie ludzie przyjdą i Ci zrobią wjazd na chate.
I sie rozłączył niestety.

A innym razem to o 3 w nocy dzwonie i mówie:
- Dzień dobry dzwonimy z radia Złote Przeboje. Proszę podać tytuł jakiejś piosenki Ireny Santor a otrzyma pami kolekcję płyt.
- O rety taka rozbudzona jestem. Nie mogę sobiez przypomnieć.
- No ma pani jeszcze chwilkę czasu/
- Niestety nie przypomnę sobie.
- Przykro mi. Niestety nie wygrała pani nagrody.
- O szkoda...
I babka mówiła takim głosem jakby w to na serio uwieżyła.

Inne przygody opiszę kiedy indziej bo mi sie narazie więcej nie chce. Razz

Dąbek

Hehe... Ale jakby do mnie ktoś tak dzwonił i bym wiedział kto to bym skopał kolesiowi dupsko. Uważaj Murzyn, jeszcze Cię poznają.

endless

najleprzy byl polew u mnie na pierwsze imprezie:D
ciocia terenia Very Happy

i multum innych telefonow w godzinach 1:30 - 2:30 Very Happy

Grażi

hehe jak ostatnio moi kumple o 1:00 dzownią do kobiety .. po glosie starsza:
-jest Maciek?
-przperaszam, to pomyłka
rozłączyli się .. potem dzwoniłam ja
-no hej, mogę prosić Maćka?
-(słyszalne lekkie ździwienie)nie nie ma ...

potem tak jeszcze z różnych numerów było w sumie do niej z 6 telefonów ... ale nie chciało nam się myśleć jak to zakończyć Razz

RC-6180

kurde, ostre wałki wkręcacie, ja jestem pierd***ny materialista i wtakie rzeczy się nie bawie, ale piszcie tu wasze dialogi na 4 nogi, to z chęcią poczytam...

go_vege

hja rowniez sie w nic tkaiego niebawie, a mysle sobie ze to nieladnie tak wkrecac komus ze cos wygral.. on sie ucieszy i bedze potem smutny Sad

to bylo nieladne .... Very Happy

RC-6180

Popieram, na początku nie wziąłem tego aspektu pod uwagę, wkręcajcie ludziom, że ich mafia ściaga, że towar albo kasę wiszą, ale nie że coś wygrali...

Murzyn

To niech filozofie epikurejską stosują w życiu. Razz

Grażi

wiecie co ... a moi zdaniem tefony w stylu "uśmiechnij sie' nie są złe ...
ale jakby ktoś zaczał mi wkręcać jakąś aferę aja np. byłabym na imprezie dwa dni wcześniej z której nic nie pamieam ... aaa... tego nie popieram Razz

Michał L

Ja raz zadzwoniłem pod numer, który mi kumpel podał(jakiś jego dalszy znajomy).
- Halo czy tu Jacek
- No tak, słucham?
- Słuchaj Jacek, jest poważna sprawa, psy nas zatrzymały na granicy, a ja mam kurwa pod autem 5 kg koksu, no powiedz mi co ja mam robić?
- Jakiego koksu, co Ty mówisz, skąd ma...
- NO JAK TO JAKIEGO KURWA, TWOJEGO, co ja mam teraz robić Jacek powiedz mi, bo mi już tu z psami idą, kurwa.
- Stary ja cię przecież nie znam.
- Słuchaj Jacek, tyle wspólnych akcji razem mieliśmy, a ty się teraz odemnie kurwa odwracasz
- Jak to...
- Kurwa nie myśl sobie, że ja kurwa nie podam twoich danych kurwa, albo mi poradź co ja mam teraz robić, albo ciebie też do pierdla wpakuje
rozłączył się
Laughing

Rkn

ciocia terenia murzyna wymiata:D