| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		Rain karp Al
  
 
  Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Czw 18:00, 05 Kwi 2007    Temat postu: Gabriel Garcia Marguez | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Swojego pierwszego posta na tymze forum poświęce ubóstwianemu przeze mnie Marquez'owi. Jego realizm magiczny wciąga niczym wir huraganu, przetaczając się nad głowami ludzi zagłębionych w szarym, codziennym życiu. Choć na chwilę można się oderwać od rzeczywistosci i przenieść w krainę marquezowskiej wyobraźni, przesyconej folklorem, historią i tradycją południowoamerykańską   
 
Zaznajomiłam się z tymże noblistą po przeczytaniu "Miłosci w czasach zarazy", która to zachwyciła mnie swą romansową, jednakowoż nowatorską fabułą i charakterystycznymi dla pisarza retrospekcjami; książka zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, zaraz po niej siegnęłam po "Sto lat samotnosci".
 
Poza tym szczególnym elementem twórczosci pisarza jest jego specyficzny humor     Czy ktoś z Was sympatyzuje z jego dziełami ? Albo chce wyrazic swą opinię na jego temat?   
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Ojcik karp Al
  
 
  Dołączył: 23 Paź 2005 Posty: 224 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DG
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią 21:24, 06 Kwi 2007    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Polecam zbiór opowiadań: "Dialog Lustra" i "O miłości i innych demonach". Dwie, cudowne książki, które poza wymienionymi przez Ciebie wprowadzają trochę magii w codzienne życie   tylko kto policzy wszystkich Jose Arcadiów...?  
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Rain karp Al
  
 
  Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon 13:46, 09 Kwi 2007    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				no wlasnie jak czytalam sto lat samotnosci, to za kazdym razem, kiedy pojawial sie nowy jose arcadio musialam cofac sie o kilka stron, zeby mój mózg zadążył. w sumie i tak nie wiem, który to który, i ile ich w konu bylo    co nie zmienia faktu, ze ksiażka wysmienita   
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		siedemem Szaregłowy
  
 
  Dołączył: 20 Lis 2007 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Wto 20:35, 20 Lis 2007    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				w Aurelianach też nie moglam sie polapac xD
 
ja przeczytalam 100 lat samotnosci, milosc w czasach zarazy i o milosci i innych demonach. 
 
w marqezie podoba mi sie jego sposob pisania, to ze czytelnik <przynajmniej ja odnosze takie wrazenie ; p> czyttajac wie ze to co dzieje sie w ksiazce nie moze sie wydarzyc na prawde jednak z drugiej strony,kiedy wkreci sie w klimat ksiazki, wydaje mu sie to takie rzeczywiste.
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Rain karp Al
  
 
  Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pią 22:47, 23 Lis 2007    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				teraz "milosc w czasach zarazy" w kinie zobaczyc sobie mozna. czekałam, czekałam, a teraz nie mam kiedy sie na to wybrac. margueza to moja ulubiona ksiazka.rzecz o mych smutnych dziwkach, fajne jest  
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		madzialenka Szaregłowy
  
 
  Dołączył: 14 Lut 2009 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob 11:49, 14 Lut 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Czyżby już nikt się Marquezem nie zaczytywał?;> Do Sto lat samotnosci mogłabym wracać bez końca, nieodmiennie nucąc w głowie W deszczu maleńkich żółtych kwiatów Myslovitz, które też zresztą uwielbiam  
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Becia Starszy Chceciąży
  
 
  Dołączył: 25 Sie 2005 Posty: 1340 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hasaczowo
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob 12:15, 14 Lut 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Ostatnio w końcu skusiłam się na sięgnięcie po Marqueza, a konkretnie po "Sto lat samotności". I jestem zawiedziona. Ta książka była dla mnie męcząca, jedno wielkie wydłużone opowiadanie, przypominające losy bohaterów rodem z argentyńskiej telenoweli, ciągłe klepanie 2 tematów - miłości i wojny. Brak realizmu też specjalnie mi do gustu nie przypadł. Nie, zdecydowanie nie dla mnie. Ale jak Wam się podoba to proszę bardzo:P
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		Rkn Młodszy Chceciąży Szablowy
  
 
  Dołączył: 22 Sie 2005 Posty: 1555 Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SC
  | 
		
			
				 Wysłany: Sob 14:05, 14 Lut 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				oglądałem jakiś film na podstawie jego ksiązki ale chujowy byl nieelegancko mówiąc, moja dziewczyna która sie jara twórczością Marqueza też stwierdziła ze chujowy. może kiedyś coś jego przeczytam ale po recenzji Beci to tak jakos bez podjarki
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		zieloniak Szaregłowy
  
 
  Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
 
  | 
		
			
				 Wysłany: Pon 17:59, 27 Sie 2012    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				Dla mnie trochę przereklamowany
  Post został pochwalony 0 razy | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	
		 |