Zielona Polana

Vanilka

A co powiecie, na Gretkowską albo Masłowską? Bardzo lubię przeczytać coś od czasu do czasu ich autorstwa. Jeśli chodzi o pierwszą panią polecam "Namiętnik", a Masłowskiej to "Paw Królowej" czy "Wojna polsko-ruska pod flagą biało czerwoną" ..
Nie każdemu może się podobać ich styl pisania, wielu ludziom wydaję się on dość dziwny [?] ...

Na codzien fascynuję sie biografiami znanych postaci, teraz jestem przy Hitlerku, ale jakoś skończyć jej nie mogę, gdyż ciagle coś mi przerywa, a Wy co lubicie czytać ??

Pawello

Sorki ale ja wprost nie cierpie maslowskiej za jedna ksiazke nie pamietam tytulu ale tak obrzydliwie przedstawila seks ze normalnie sie zalamalem czytajac to.

Robuzz

Nie znam, jak w jakiś cudowny sposób trafi w moje rece (np. ktos mi pozyczy Wink

) to przeczytam Smile

endless

"jest to właśnie gówno, gówno ludzkie, a nawet krowie, psie, zwierząt domowych i cyrkowych [...] jest to gówno preparowane, chemicznie wynaturzane, zmieniane ze swego składu na inny skład i smak [...] jedno gówno idzie bardziej na te bułki, z drugiego robią mięso, z trzeciego cebule, z czwartego. najgoszego rodzaju gówna, keczup i musztarda" (:

Becia

Masłowska... hmm no dość bezpośrednia jest, co mi się w niej podoba. Jej świat karykaturalnie nacechowany pejoratywnie wydaje się straszny i dołujący.
Niewątpliwie literatura ta nie jest piękna... Ale brzydota też jest potrzebna Razz

go_vege

„Staś i Nel także również perfidnie spreparowani przez księcia ruskiego Sienkiewicza na potrzeby filmu „W pustyni i w puszczy” istne mity greckie. Ja Silny, ci to przyrzekam. Sami ruscy może nie istnieją nawet, to się jeszcze zobaczy...
Idź na balkon, za oknem nowy lepszy świat na nasze potrzeby, zero przewodów frakcyjnych, zero strzykawek, zero pożarów, zero mięsa. Sama Wegetariańska Orkiestra Świątecznej Pomocy zachęca do zbiórki na nowe kamienie do żołądka dla Andżeliki, lat siedemnaście. Ej Andżela... Andżela, przestaw no dupę... wstań... wstań na chwilkę!”

„Wszystko. Biało – czerwone. Z góry na dół. Na górze polska amfa, na dole polska menstruacja. Na górze polski, importowany z polskiego nieba śnieg, na dole polskie stowarzyszenie polskich rzeźników i wędliniarzy”
Dorota Masłowka – Wojna polsko – ruska pod flagą biało – czerwoną

eeeeh ja tam bardzo lubie maslowską, za to w jaki sposob wysmiewa nasza rzeczywistosc

stokrotka

Ja też bardzo lubie Masłowską. Jej sposób pisania jest ciekawy. Zawsze to coś innego