Zielona Polana

Rkn

nie cierpię kolczyków u lasek, smierdzi mi to tanim buntem tudzież technolaskami z famy lub dziwkami...tatuaż sobie chyba zrobie ale mały

Karina ;]

A to dziwne bo ani się nie buntuję a tym bardziej nie jestem technolaską z famy a już o dziwce nie wspominajac nawet

Ocenianie ludzi po wyglądzie hmm.. Confused

Rkn

nie napisałem że robią to technolaski itp tylko ze mi to tym śmierdzi czyli przywołuje w moim mózgu stereotyp pewien

go_vege

eeeh no coż... ja tam na to nic nie poradze, mi podoba sie moj kolczyk i raczej malo mnie obchodzi ze wiele osob nie było nim zachwyconych Kwadratowy

a na rekona to ja mysle ze nie ma sie co denerwowac bo skoro tak sadzi to juz jego sprawa

RC-6180

O gustach się nie dyskutuje

poza ty Rekon już taki jest Confused

go_vege

jasne ze sie dyskutuje, nie dyskutuje sie wtedy kiedy go ktos nie ma ....

Murzyn

Przecież kolczyki to nawet dawno temu nosiły kobiety w uszach dwa. I nie było famy wtedy chociaż dziwki już były. A Afryce to mają po wioskach dużo kolczyków bardzo bardzo. Razz

RC-6180

jasne, Murzyn, gorsze rzeczy wkładają sobie do uchów, jakieś ciężarki, krązki... jednym słowem gorsze rzeczy robią i nienazywa sie ich dziwkami... więc dziwi mnie określenie Rekona, ale Reokn taki już jest Wink

Grażi

ja lubię po prostu bawić się swoimi kolczykami Razz

...
w twarzy planuję ... bo lubię .. wrr... tyleże Mam to brzydzi ... Hrm

ale o jaszczurce nie będzie wiedziała i będzie cudnie Razz

Rkn

o co Wam chodzi ze rekon już taki jest? nie nazwałem nikogo tutaj kto ma kolczyk dziwką, po prostu mam takie skojarzenie...toleruje to ale nie lubię tego, czy coś w tym złego?

Makaveli

Ja jak na chłopaka ma dużo kolczyków. w obu uszach, dwa w lewej brwi i jeden w języku. Robiłem bez zgody rodziców. Jak mnie zobaczyli to myślałem, żę z domu wylecę, ale jakoś im przeszło.

Grażi

heh .. ja miałąm podobne wrażenie /mam obecnie kolczyk w wardze/ ale zaczyna być coraz spokojnie ... Laughing

więc może dojdzie do tego że i kolejne będą Very Happy

ayahuasca

żadnych tatułaży, żadnych kolczyków. Nawet w uszach nie mam, bo moja wyobraźnia zaraz podsyła mi makabryczne obrazy. W uszach pewnie kiedyś sobie zrobię, ale za nic na świecie w żadnej innej części ciała. Tatułaże.. mogą być ładne, ale zbyt dużo z tym zamieszania, bólu itd. Ładnie mi bez tego Very Happy

go_vege

a ja mam ochote zrobic sobie na osiemnastke nowy kolczyk albo... tatuaż ... tyle ze mam juz miejscie gdzie prawie nikt go nie bedzie ogladal Razz

bo takie na rekach, brzuchach, ramionach, nogach i nie wiem jeszcze bym kompletnie mi sie nie podobają.
a jak kolczyk to albo taki tylko dla mnie [ale chyba nie bo by zabardzo bolało] albo pod warga czarna kuleczka po lewej stronie Razz

Grażi

Go_wege ... jak pieprzyk taki Wink

ja swój zbojkotowałam ...
ale już za niedługo dojdzie powierzchowny ..i kurde marze o gorsecie na ręce, ale mam już dość "domowych reakcji" ... eh ... samo życie ...

PaJa

mnie sie kolczyki w roznych czesciach ciala juz przejadły....

kiedys to bylo fajne bo malo osob takie mialo ale teraz jak to ma co druga laska to nie jest to dla mnie nic ciekawego...

z tatułażami jest podobnie teraz wszyscy sobie na przykład robia na dole plecow... juz nie jest to takie fajne a kiedys mi sie podobalo...

sama chce sobie zrobic tatułaż ale w takim miejscu gdzie nie jest to takie popularne, tyle ze za jakis czas moze sie stac i wtedy to sie powiesze:P

Murzyn

A ja w sumie to zapomniałem o tym tatuażu co miałem sobie zrobić ale może mi sie zachce w wakacje znów. Razz

prawdziwy madź

PaJa

fajne bo nowo wyyslone...

za kilka miesiecy bedzie to miala wiekszosc i juz sie znudzi... Hrm

/

prawdziwy madź

Fakt faktem że nie lubie robić czegos co ma większość ludzi ale nie kierowałam sie tym. Jezeli by tak było mogłabym zrobic kolczyka w innych, dla wiekszosci ludzi "dziwnych" miejscach- takich że mialabym gwarancje ze jeszcze przez długi czas to sie nie stanie tak popularne ze wszyscy beda tam kolczyka robić. Zrobiłam bo taki mi sie spodobał- zreszta nawet jezeli za jakiś czas "bedzie to miala wiekszosc i juz sie znudzi..." to i tak go pewne wyciągne bo praca, praktyki czy co mi tam zycie przyniesie. O ile kolca z języka sie raczej nie pozbęde to tego traktuje jako "chwilowego" Smile

Stykó

ale po co się tak kaleczyć ?

Ojcik

Moim zdaniem to nie jest kaleczenie się, tylko ogólnie pojęte 'zdobienie ciała'. Kaleczenie kojarzy mi się z trwałym, fizycznym bólem (dlatego masochiści moim zdaniem jednak nie są tak do końca normalni), natomiast tatuaż czy kolczyk tu czy tam jest sprawą osobistą i jak najzupełniej normalną, choć jeszcze nie do końca akceptowaną. Jeśli się nie podoba - samemu się nie robi. Ale innych za to krytykować nie należy Smile

Dąbek

Pewnie tylko czasem ci którzy uważają to za ozdabianie tak naprawdę się szpecą. Wydaje mi się że to trzeba dobrze przemyśleć bo nie zawsze jest super ekstra.

Murzyn

No to ja kiedyś widziałem taką dziewczyne na przystanku co tak ochydnie wyglądała. Miała prawie na całej twarzy jakieś kolczyki, łańcuszki i inne tego typu rzeczy. Nawet w wargach. Błe jak z jakiegoś horroru wyglądała cyborg czy coś. Razz

Stykó

No dobra, ja ze swoimi pronaturystycznymi poglądami lepiej się nie będę za bardzo wychylał Very Happy

Ale generalnie to nigdy nie mogłem zrozumieć, co jest pięknego w kolczykach czy tatuażu. Nie mówię już o tym, że jakieś cyborgowate twory w większej ilości składające się z metalu, czy ludzie, którzy nie mają kawałka niepomalowanej skóry, wyglądają okropnie. W sumie jakiś skromny kolczyk czy tatuaż mi nie przeszkadza, ale ja nie chciałbym się tak 'zdobić'. Szczególnie ze świadomością, że tatuażu to sobie nie zdejmę, a kolczyk też nie jest tak wygodny w użyciu jak np. koraliki Very Happy

Dąbek

Czasami nawet mała pierdółka na ciele źle wpływa na prezencję ogólnie. Ja też uważam że natura (w całości, nie tylko ludzkie ciało) jest na tyle piękna że nie ma co jej udoskonalać ale jeśli ktoś ma się czuć przez to lepiej to nie należy tego piętnować. Swoją drogą Ray Park jako Darth Maul wyglądał zabójczo cały w tatuażach. Aż bym sobie głowe ogolić żeby móc mieć takie zdjęcie, tym bardziej zagrać w fimlie pokroju Gwiezdnych Wojen.

Grażi

"..czy potrafisz zliczyć ile masz kolczyków w pysku? nie przeszedłbyś zapewne przez kontrole na lotnisku. jedno mam pytanie odnośnie tatuaży, czy to co masz na plecach to nie plan Warszawy?.." cymess-diss na skłotersów

a tak pomijając twierdzenia że jest to oszpecanie, ja prawdopodbnie jeszcze barrrrrrrrdzo długo będę miała bliznę pod wargą .. ale szczerze? zupełnie mi to nie rpzeszkadza, to tylko wygląd zewnętrzny! ludzie moi drodzy. Kocham piercing (na chwilę obecną nieosiągalny ze względu na chęć jeszcze paru lat spędzenia w domu rodzinnym). Przesada nigdy nie ejst dobra, ale na tej zasadzie można dyskutować nawet o zbyt dużęj ilości np. koloro fioletowego w ubiorze .. eh..
rozumiem osoby którym się to nie podoba, ale jak słyszę w pewnych kręgach wypowiedzi na ten temat aż mi się czegokolwiek odechciewa. argumenty w stylu "to nie naturalne" też mnie nie przekonują ... a ciuchy są naturalnym zjawiskiem ? obcinanie włosów jest naturalne ? no cóż ... porozmawiajmy z afrykańcami ...

ooo?! bu...

Stykó

Wiesz, ubranie z zasady nie wbija ci się w skórę na stałe. Poza tym wstyd jest odczuciem naturalnym [chyba że się mylę] i jakoś chcemy zakryć swoje ciało, czyż nie ?

Michał L

Grażi

gdyby tak wejść w głąb wstydu ... moim zdaniem z naturalnościąma niewiele wspólnego. jedyny argumentem jest mróz (zresztą bardzo dobrze on do mnie przemawia)

"obwieszanie się drutami" hmm... zainspirowałeś mnie Wink

pójdę jutro na skup złomu, może znajdzie się coś odpowiednio zardzewiałego (będzie się łądnie ze mną komponować)