Zielona Polana

Nonpossumus88

napiszcie co sądzicie o ludziach ...ee całkowicie oddanych muzyce techno??

Grażi

ludzie jak ludzie .. tylko "trochę" zryci .. bo czego wymagać od poziomu umysłu jak się słucha wkółko tylko jednego radzaju "dupcydupcy" ...

Murzyn

A ja lubie także techno i nie uważam że to tylko dupcydupcy bo każdą muzyke można sklasyfikować w taki sposób jakby sie chciało. A kultura no to w sumie mi sie nie podoba za bardzo ale nic do niej nie mam. Razz

Pawello

Ja zazwyczaj nie przepadam za techno chociaz czasem mi sie podoba.
Np.Bylem u kolegi i on uwielbia techno i mi wlaczyl leci muzyka i nagle
-Djjjjj Bambuuuus przejmuje kontrole nad tym klubeeeeeeeem prosimy sie nie ewakuowaccccccccccc
Lol takie brechty z tego mielismy jeszcze w takim wydaniu Smile

Becia

Nie rozróżniam na ulicy ludzi słuchających techno i ludzi niesłuchających techno.
Sama lubię techno. W niektórych utworach potrafię się nawet doszukać głębi Razz

Karolina

A ja lubię techno to jeszcze zalezy jakie;).
A nie miałam jeszcze okazji spotkac technomuła chyba prawdziwego więc niemam prawa ow ludzi oceniać.

go_vege

jaczasami slucham muzyki elektronicznej, ale takiego typowego techno to nieeeee...
neizbyt podoba mi sie taka muzyka bez przeslania i zadnej ideologii.... ale ostnio zaczynam zauwazac to ze nei wszyscy ktrzy sluchaja takiej muzyki musza byc idiotami, tak samo jak nie wszatko dziewcyzny chodzace do solarium musza byc głupie...
z muzyki elektoronicznej to polecam asian dub fundation [eeeeh jakos tka to bylo Razz

] i Theivery Corporation... naprawde swietna muzyka

Karolina

No tak na okrągło to ja bym niepotrafiła techna słuchac;).Ale ogólnie jest ok;).

Dąbek

Osobiście nie przepadam za tą muzyką (poza kilkoma wyjątkami potwierdzającymi regułę) bo to w sumie rzecz bez ambicji. Główny motyw jest zazwyczaj zerżnięty z innych utworów (najczęściej innych gatunków muzycznych), a reszta to bit i jakieś efekty dodane z komputera. Sami DJ'e to w moim odczuciu zerowi muzycy; puścić muzę z płyty, pobawić się equalizerem i posamplować każdy umie. Już chyba nic nie robią. Czasami "ambitniejsi" krzykną do mikrofonu "jedziemy!".

Tak ludzie, później się dziwicie że na metali mówią "brudy". Jestem przekonany że większość nie zna za dobrze żadnej osoby oddanej muzyce techno. Owszem jest wielu przywałów, ale są i ludzie inteligentni. Sam znam kilku takich. Nie bądźcie ignorantami.

Olo

Bardzo mnie drazni to, ze ludzie nazywaja wielbicieli techno (juz przy tym sformulowaniu jest blad) TECHNOMULAMI, dyskryminuja ich juz za same gusta muzyczne. Najgorszy stereotyp to stereotyp 'technomula', glupiego, przecpanego, nieprzewidywalnego, agresywnego idioty. Nic bardziej omylnego. Ludzie sa rozni tak wsrod Plateran jak wsrod bywalcow dyskotek, i zeby uwolnic sie od tego wstretnego stereotypu trzeba sprobowac choc raz pobawic sie do czegos co zawsze sie odrzucalo. Tak naprawde, porownujac jedna i druga strone barykady, faworyzuje elektronicznych. To sa bardzo mili, usmiechnieci ludzie, pomocni, znaja zasady i z PEWNYMI wyjatkami sa nieraz bardziej kulturalni niz wiekszosc moich mrocznych znajomych. Na koniec tylko wytlumacze, ze to co slyszycie na dyskotekach to nie jest jakies TECHNO, moze nie uwierzycie, ale techno to muzyka na tyle undergroundowa ze rzadko mozna ja uslyszec na slasku. To co slyszymy na dyskotekach to zwykle popularne House'y, specjalne dyskotekowe kawalki, ktorych nikt nawet nie probowal wrzucac do specjalnych szufladek. Transów prawie nie uświadczymy na zwyklej dyskotece typu Farmacon. Ktos chce posluchac ambitnej elektroniki, jedziemy do Katowic

Jako fan muzyki elektronicznej nie moglem zostawic tego tematu bez odpowiedzi Smile

Zapraszam ludzi chetnych do poszerzenia troche swojej wiedzy na ten temat, do wyrwania sie z obrzydliwych lap stereotypow - na:

[link widoczny dla zalogowanych]

Twisted Evil

Dabek - Mam nadzieje ze zmienisz zdanie n/t umiejetnosci DJ'ow gdy wpadniesz na jakis drumnbass albo tym bardziej goa... Rzeczywiscie, malomiejske dyskoteki to zaden poziom, ich bym nawet DJ'ami nie nazywal... Ale widzialem w zyciu takie rzeczy, ze sam do dzisiaj nie wierze Smile

Sprawdz to, co masz w linku, moze ci sie spodoba?

Fist, The Mad Peanut

I tu się nie zgodzę z Olem.

Po pierwsze Ty mówisz o ludziach tu, z Sosnowca, Katowic - większych miast - którzy chodzą do klubów takich jak Farmakon. Jak sam zauważyłeś są to ludzie inteligentni itepe. Ale muzyka, jaka leci w miejskich klubach jest... klubowa! Wink

Jest to hałs, dans itede. Techno niby też jest ale z różnicą do...

...małych miast i wsi. A Polska, jakby nie patrzeć - jest krajem rolniczym - i takich jest w Polsce najwięcej. I to właśnie na podstawie tam zaobserwowanych zjawisk tworzymy, jak Ty to nazywasz, stereotyp technomuła. To tam właśnie co soboty (i w święta) organizowane są "zabawy" w rytm techniawki, gdzie piwo, bójki, gwałty, dragi są na porządku, że tak powiem, dziennym. To tam faceciki z grzywkami na żel błąkają się naćpani po sali wypatrując pierwszej, która sprawi wrażenie bardziej pijanej (w konsekwencji łatwiejszej), samej z resztą będąc "wytapetowaną" do granic możliwości, z tlenionymi włoskami, w spódniczce, która za sezon będzie przyjmowała długości ujemne. To wreszcie tam, tak naprawdę techno jest techno.

Bo dla Ciebie, i większości osób zażywających życia klubowego, techno nie jest wyznacznikiem życia. Jest do niego dodatkiem, i to pomiędzy inną muzyką, bo nie wierzę, żebyś oduczył się grać na gitarze/zerwał totalnie ze swoją przeszłością. Wink

Inną sprawą jest przenoszenie takiego "stereotypu" na grunt miejski. Być może jest to mylne. Ale z drugiej strony... miejscy technosłuchacze zdają się być mądrzejsi z jednego poważnego powodu - w mieście dostęp do oświaty jest łatwiejszy.

A mówiąc o technosłuchaczach - nie mówię ani o Tobie, Olo, ani o Murzynie, Rekonie, Beci i wszystkich innych, dla których muzyka jest czymś, czego słucha się w różnych celach - przede wszystkim rozrywkowym, ale też uspokajającym, odprężającym, estetycznym, czymś, według czego nie ocenia się ludzi (a to dominuje wśród "technomułów"), jest wreszcie zbiorem wielu, wielu tworów w wielu wielu gatunkach, które należy szanować.

I jeszcze kilka adnotacji:
owszem, może i są problemy ze spotkaniem techno na Śląsku, ale: nie nazwał bym tego undergroundem, bo są na ów Śląsku takie dyskoteki jak nasza (ex)Galeria.
nie śmiem tego nazywać "błędnym", bo jeśli chodzi o muzykę to Olo się zna pewnie lepiej ode mnie, ale... użwanie "muzyka elektroniczna" synonimicznie do "techno" jest chyba nie na miejscu.

Robuzz

RC-6180

No i włąśnie tu jest różnica, między muzyką eletroniczną, a powiedzmy elektroniczną muzyką... Zgodzę się z Fistem, nieraz byłem na zabawie w remizie u babci na wsi i tam naprawdę leciało badziewne techno, sam od czasu do czasu lubię sobie posłuchać... I nie pozwolę na kojarzenie Jean Michaela Jarre'a lub Kraftwerku lub Vangelis z muzyką techno... ale czy Vangelis to muzyka elektroniczna, nie wydaje mi się...

Nonpossumus88

go_vege

och mariuszu jak ty lekcewarzaco podchodizsz do kobiecych problemow

hihi
ponadto nie wiedizlam ze mieskzasz w tramwaju Very Happy

a co do technomulow to powedzilabym ze to raczej stereotyp ludzi sluchajacych techo, no i jedni do neigo pasuja a inni nie, jak dla mnie to mozna byloby nazwac technomolem nawet osobe ktra wcal nie slucha tkaiej muzyki ale poprostu jest ... umpotentem umyslowym [?! Very Happy

]

RC-6180

Nie no ale takie zachowanie jest naprawdę śmieszne, powiedzmy takie enteligentne rozmowy na poziomie... Razz

czasem można posłuchać jakiejś rąbanki (byle nie zza ściany)... A artystów takich jak J. M. Jarre czy Vangelis czy Kraftwerk (polecam) nie mieszajmy już do tego...

woowheeisme

Hmmm...jak czytam niektóre wasze wypowiedzi to naprawde słabo mi się robi...Wszystko co leci w Farmaconie, Anti, Famie czy innym klubie od razu podpinacie pod techno. Wiecie w ogole co to jest techno? Jak napisał Olo nie znajdziecie techno w zadnym klubie w S-c. I ma racje. Techno to gatunek, który powstal w NY już kilkanascie lat temu, powstawawały przez ten czas nowe wariacje, podgatunki, niektóre całkowicie odłaczały się od innych i jest tak dalej. A jesli Wy mowicie ze Scooter, Groove Coverage itd to techno to nie wiecie naprawde co to jest. Scooter i te inne podrzedne zespoliki to dance, zachodnia odmiana disco polo, w która pompuje się wiecej kasy na promocje i reklamy niz na Bayer Full itd. Co do DJ to prosze, kto z Was umie obsluzyc jednoczesnie dwa gramofony, mixer, dobrac sample, w miedzyczasie szukac nowego vinyla, dobrac tempo itd? Tak sie sklada, że znam pare osób, które się tym zajmuja i wiem, że to cholernie trudne. Wszyscy którzy graja w Imperium czy Farmaconie to nie DJ tylko ludzie, którzy w ciagu dnia bawia się winampem i są DJami tylko z nazwy. Co do ludzi, którzy to sluchaja...jesli widzicie zjeb** w Famie to sie nie dziwie, ale nie kazdy taki jest...znam pełno ludzi, którzy słuchaja jak Wy to mowicie techno (a tak naprawde to sluchaja trance'u, hardstyle'u, minimalu, schranzu itd, ale dla Was to wszystko to techno Hrm

) a sa wykształconymi ludzmi, studiuja na prawie, chemii, medycynie i nie w prywatnych uczelniach ale na UJ, UŚ i wszystkich lepszych uczelniach w Polsce...i co? Są tępi? Prosze pokazcie mi co wspolnego ma np Kalwi & Remi z hardstylem? Jeśli sie nie znacie to sie nie wypowiadajcie, bo robicie z siebie głupków tak samo jak ja bym zrobil z siebie idiote gdybym zaczął pisac eseje o metalu wiedzac tylko jak wygladaja ludzie, którzy tego sluchaja...Odsyłam Was do stronki, która podał Olo. A tak przy okazji to uczyłem się w Plater, nigdy nie cpalem, nie bralem niczego, nie jestem idiota jak chcialoby wielu, mam kumpli metali, a takze bylych metali, którzy zaczeli sluchac tego co ja...Pozdrawiam

Rkn

myśle że mariuszowi chodziło o kolesi chodzących na techniawki w obcisłych koszulkach z ketami i w dresach, nażelowani agresywni i z bardzo ograniczonymi horyzontami..nie lubię takich ludzi ale jeszcze bardziej nie lubię takich lasek typu miniówka kozaczki/szpilki tapeta solara i jaaaazdaaaaaa ehhh
słabo mi się od nich robi

Nonpossumus88

no o to mi chodziło hehe juz prawie rok temu.....nie mam nic przeciwko dobrej dyskotece:D zeby sie pobawić......do przedmówcy Rekona...: trzeba jednak odczytywac pewne skróty myślowe:D

Michał L

A ja się z woowheeisme zgadzam, bo przecież trudno uwierzyć(mi, który się tym nie interesuję), by zespoły nastawione totalnie na komerchę, mogły reprezentować ów styl. My używamy słowa techno raczej na potrzeby rozmów, choc może rzeczywiście jest to jakieś nadużycie. Zatem trudno, by ze zdania

woowheeisme

Do Lucyfer: nie myśl, że masz do czynienia z jakimś tępakiem...dobrze zrozumiałem to co napisałeś...zreszta Michał to potwierdzil...

Nonpossumus88

ach...dziekuje za informacje:D domyslilem sie wczesniej;]..... moze skoro sie zarejestrowales na tym forum przedstaw sie;]

woowheeisme

Mateusz ;> profil akademicki, a skonczylem w 2005 ;> cos jeszcze?