Forum Zielona Polana Strona Główna Zielona Polana
Forum.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prometeizm a mesjanizm Dzielo zycia :D:D

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zielona Polana Strona Główna -> Wasze Prace
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pedros88
Starsze Szaregłowy
Starsze Szaregłowy



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:13, 04 Sty 2006    Temat postu: Prometeizm a mesjanizm Dzielo zycia :D:D

Prometeizm a mesjanizm-ocena.

Prometeizm kontra Mesjanizm. Czyny kontra bierność. W moim przekonaniu są to idealnie pasujące synonimy wyrazów, nad którymi przyszło nam dzisiaj dumać. Synonimy, które w przeciwności do oryginalnych wyrażeń, każdemu człowiekowi wskażą czym się charakteryzowały te dwie ludzkie postawy. Postawy, które tak naprawdę sprowadzają się do jednego celu, którym jest wyzwolenie się spod jarzma ograniczeń swobód i wolności. Patrząc na sposoby osiągania owego celu przez obydwie postawy, spostrzega się że podążyły one całkiem innymi drogami zupełnie tak jakby na rozdrożu podążyły w całkiem innych kierunkach. Kierunki te skrajnie się od siebie różnią. Można by zapytać, zatem jakie są konkretne różnice i podobieństwa tych dwóch postaw – jednak by to zrobić trzeba głębiej poznać cechy tych prądów każdego z osobna.
Mesjanizm jako pojęcie religijne wywodzi się od imienia Mesjasza, czyli zbawiciela, którego przyjścia oczekiwali Żydzi. Zbawca wraz ze swoim nadejściem miał przynieść Izraelitom wolność i przywrócić im panowanie nad światem. Tym zbawicielem okazał się Jezus, który swoją humanitarną postawą opierającą się na miłości do człowieka oraz gotowości stanięcia w jego obronie bez względu na okoliczności, przeko-nuje mnie, że zasłużył na miano prometyty. Warto się jednak zastanowić, czy jego cierpienie na krzyżu nie było elementem planu boskiego, a sam Jezus nie był tylko barankiem na ofiarę za grzechy śmiertelników. A więc mesjanizm w kontekście religijnym oznacza oczekiwanie na przyjście zbawiciela. Warto jednak spojrzeć na pojęcie mesjanizmu od strony postawy narodu polskiego. Dla mnie osobiście mesjanizm w wykonaniu Polaków swoją ideologią zahaczał o nacjonalizm. Mesjanizm w Polsce pojawił się już za czasów Piotra Skargi, który to w swoich kazaniach zaznacza szczególną role Polaków w obronie cywilizacji chrześcijańskiej przed najazdami barbarzyńskich poganów. Prąd ten szczególnie nasilił się w czasie największych cierpień Polaków mianowicie w czasie zaborów. Wtenczas uważano, że każda kropla krwi wylana przez uczestnika zbrojnego ruszenia, carskie represje oraz klęska powstania są to cierpienia zesłane przez Boga, na nasz naród, który został wybrany na zbawiciela innych narodów. Polacy wmawiali sobie, że jeżeli przeczekają tak naprawdę bezczynnie swoje cierpienie, czekając na zbawienie od Boga, zbawią tym samym inne narody. Najzwyczajniej w świecie nasi rodacy w ówczesnych czasach chcieli sobie podnieść swoje narodowe ego, tłumacząc, że samo ich cierpienie jest wystarczającym powodem do tego by uznać siebie za naród wybrany. Jest jednak parę pozytywnych aspektów takiego postępowania. Mesjanizm niewątpliwie pozwalał zachować wiarę w zwycięstwo, na przetrwanie w trudnych czasach, kiedy w szkołach dochodziło do rusyfikacji i germanizacji, był hasłem, które integrowało cały naród.
Prometeizm jest to pojęcie wywodzące się z mitologii greckiej. Opiera się ono na postawie indywidualnej postaci jaką był Prometusz. Tytan ten w dobrej wierze i z niesplamionymi zamiarami chciał dopomóc człowiekowi, którego sam stworzył wykradając dla niego bogom ogień. Tym samym stał się symbolem buntu wobec panującego systemu oraz gotowości poniesienia surowej kary. Podobnie jak Jezus był w stanie ponieść karę za chęć pomocy człowiekowi. Pomocy bez żadnych interesownych podtekstów. W przeciwności do biernego mesjanizmu, Prometeusz by pomóc człowiekowi bierze tylko i wyłącznie na swoje barki odpowiedzialność za sprzeniewierzenie się bogom. Podobnie jak Polacy Prometeusz cierpiał. Jest jednak jedna zasadnicza różnica mianowicie taka, że Prometeusz zasłużył na uznanie swoim dobrotliwym czynem, a nie tak jak to mesjaniści mówili o sobie, że zasługująca uznanie i wywyższanie z racji cierpienia. Dostrzegam jednak zarówno i w zachowaniu naszych rodaków pewne zachowania prometejskie. Czyż powstania zarówno listopadowe, styczniowe jak i warszawskie z 1944r. nie są przejawami tego, że Polacy potrafią też chwycić za broń a nie tylko rozczulać nad własnym losem i wznosić błagalne modlitwy
do Boga?!

Pierwszy wniosek jaki mi się nasuwa jest taki, że to właśnie te prometejskie zachowania Polaków były przyczyną ich późniejszych przychyleń do teorii mesjanistycznej. Nie można zatem powiedzieć, że postawa naszych rodaków była bierna. Ktoś może zarzucić, że prometeizm tyczy się indywidualności. Nie mogę się z tym zgodzić ponieważ pojęcie prometeizmu może być zastosowane wobec większej ilości osób, jeżeli wykazują one te wszystkie cechy, którymi charakteryzował się Prometeusz. Warto jednak zauważyć, że prometeizm nie jest dobry dla mas…prometeizm spełnia się wtedy kiedy grupa indywidualistów chce tworzyć kolektyw i ze sobą współpracować.
Podsumowując, według mnie postawa prometejska jest zdecydowanie postawą godniejszą człowieka, człowieka który chce walczyć czynem o to co mu się należy, o honor a nie tak jak to w mesjaniźmie wszelkie nadzieje pokładać zbawieniu bożym oraz wierze, że nasze cierpienie musi zostać odkupione.
Odnosząc moje wywody do własnej osoby, dochodzę do wniosku, że choć popieram prometeizm i dążenie do celu za sprawą własnych czynów sam zdaje się być mesjanistą i postępuje wręcz przeciwnie-beztrosko krocząc przez życie nie staram się go zmieniać własnymi czynami, lecz zdaje się na to co przyniesie mi los nad czym bardzo ubolewam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
go_vege
Porusznik
Porusznik



Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 12 pietro - dach z widokim na zagórze

PostWysłany: Śro 9:17, 04 Sty 2006    Temat postu:

hihihi no wlasnie wczoraj widizlam nagg ze wszscy byli bardzo tym zajeci Very Happy ciekawe czy lidzi sledzliki pomogly Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał L
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec Pogoń

PostWysłany: Śro 14:15, 04 Sty 2006    Temat postu:

Trochę to jeszcze pozmieniałem przepisując i na końcu dospisałem w jakich dziełach występują, ale ogólnie to mniej więcej tak( błędy których nie wyłapał wordpad też poprawiłem).

„Prometeizm a Mesjanizm”



Jak powszechnie wiadomo każda epoka przynosiła ze sobą nowe prądy, koncepcje, sposoby na życie, ideały dla przeciętnego człowieka. W dobie romantyzmu było ich całkiem sporo, dwie z nich to Prometeizm i Mesjanizm. Ten pierwszy był idealistyczną postawą, wzorem postępowania mającym swą genezę w starożytnych mitach, drugi to przekonanie zaczerpnięte z Judaizmu, które jednak mógł dopasować do siebie praktycznie każdy naród.
Obie te postawy mogą zostać poddane skrajnie różnym ocenom. Na początek jednak należałoby się zastanowić skąd tak naprawdę one pochodzą, skąd się wzięły oraz dlaczego, jeżeli jakaś idea powstaje i staje się popularna to znaczy, że jest na nią zapotrzebowanie. Jeśli chodzi o mesjanizm zapotrzebowanie z pewnością było. Na kontynencie europejskim, który wciąż był najistotniejszy dla świata w XIX w. było zaledwie kilka państw liczących się, szereg narodów był zniewolonym, ideę mesjanistyczną mogło utożsamiać ze sobą bardzo wielu ludzi, różnych narodowości. Polacy jednak dopasowali ją do siebie niezwykle wiarygodnie. Cierpienia, represje, germanizacja, rusyfikacja dawały o sobie znać na każdym kroku, a po przegranym powstaniu listopadowym nasiliły się w stopniu znacznym. Wówczas to nadzieja iż narodowe męczeństwo nie jest daremne, że przyniesie skutek - zbawienie całego świata, bądź też odzyskanie niepodległości, jednak nie siłą oręża, a ducha była wyjątkowo duża. Paradoksalnie jednak mesjanizm polski był rozpowszechniany głównie w kręgach Wielkiej Emigracji, która przecież przed tymi represjami i cierpieniem uciekła. Oczywiste jest, że tęsknota za Ojczyzną też nie jest rzeczą przyjemną oraz, że większość tych ludzi lepiej mogła się przysłużyć Polsce po za jej granicami, jednak mym osobistym zdaniem to, że osobiście nie doświadczali tych cierpień, lub przed nimi uciekali w zasadzie wyklucza rozważania tych ludzi nad tą ideą. Była ona dla nich pożywką, zaspokojeniem ich wygórowanych ambicji, mogli powiedzieć, sądzić iż pochodzą z narodu wybranego przez Boga. Inna sprawa to jednak ocena samego mesjanizmu. Przyglądając się historii Narodu Polskiego z szerszej perspektywy trudno się nie zgodzić iż nasi potomkowie byli wielokrotnie ciężko doświadczani przez los, pomijając same zabory, których ocena może być różna gdyż na ziemiach zaborów rosyjskiego i zwłaszcza niemieckiego znacznie rozwijał się przemysł ( wydajność z 1913 r. jest zbliżona do tej z 1937 r.) nie należy zapominać o czasach obydwu wojen światowych. W pierwszej Polacy niejednokrotnie musieli walczyć przeciw sobie, we wrogich sobie armiach, w drugiej skala terroru na ziemiach zamieszkiwanych przez Polaków była zdecydowanie największa, niespotykana w historii i przemawiają za tym także liczby Polacy stracili 20% swojej ludności, ZSRR – 11%, trudno się więc spierać iż Naród Polski niezwykle cierpiał, wręcz niewyobrażalnie, także po II wojnie. Historia potwierdza więc idee mesjanistycznie Polaków i ja również się z nimi zgadzam, bo choć nie zawsze był to opór bierny, duchowy to jednak słynne wezwanie „Za naszą i waszą wolność” realizowane było głównie poprzez pomoc innym oraz sobie nawzajem, a nie walkę z okupantami.
Prometeizm jest postawą znacząco różniącą się od mesjanizmu. Mesjanizm ma na celu ukazanie Polaków czy też innego narodu jako Mesjasza całego świata, jest nieodwracalnie związany z chrześcijaństwem, natomiast prometeizm stawia wyżej sam naród. W romantyzmie umocniły się postawy patriotyczne, jednak aby móc nazywać się patriotą trzeba było skrajnie poświęcić się dla ojczyzny. Każdy zna historię Prometeusza, zaryzykował swój los, dla dobra ludzkości, ułatwił znacznie życie wszystkim ludziom, jednak jednocześnie został skazany na potępienie przez greckich bogów. W realiach europejskich, gdzie dominowało chrześcijaństwo, a historia większości krajów, narodów niepodzielnie związana była z Bogiem oraz religią Prometeizm nabiera nieco innego znaczenia. Wydawać się może, że w Polsce jest wręcz bezsensowny, gdyż kto ośmieli się buntować przeciw samemu Bogu?
Jednak w każdym społeczeństwie znajdą się ludzie o systemie wartości, który dopuściłby takie zachowanie. Trudno to rozpatrywać gdyż każdy musiałby indywidualnie rozważyć, czy jest w stanie skazać się na wieczne potępienie dla dobra swojego narodu czy też nie. A może wcale nie należy skazywać się na niekończące się cierpienia – Bóg zrozumie, okaże się łaskawy, bo w końcu jest miłosierny. Osobiście oceniłbym jednak prometeizm negatywnie, pomimo całej odwagi jaką niewątpliwie trzeba włożyć w jakąś formę sprzeciwu przeciw Bogu – stwórcy świata kłóciłaby się ona z moimi wartościami. Pewne rzeczy są moim zdaniem nierozerwalne, wszak nie bez powodu powstało hasło „ Bóg, Honor, Ojczyzna”. Ratunku dla swojego narodu szukać należy nie w walce z Wszechmogącym, ale w prośbach o pomoc kierowanymi do niego. Należy jednak jeszcze zauważyć iż osoba będąca kolejnym Prometeuszem może być wierząca, posiadająca wielką wiedzę teologiczną, a jednak mimo to decydującą się wybrać naród mogłaby zostać nazwana wręcz masochistą. Bo o ile Prometeusz ruzykował, miał nadzieję iż uda mu się nie ponieść kary, to przy monoteistycznym, wszechmocnym Bogu nie byłoby mowy o żadnym ryzyku, rezultat mógłby być tylko jeden.
Podsumowując chciałbym zauważyć iż obydwie koncepcje są bardzo ciekawe i niezwykle złożone. Wszelkie dywagacje na ich temat mogłyby zająć wiele stron maszynopisu. Pierwszą oceniam raczej pozytywnie gdyż jest mym zdaniem prawdziwa, z drugą zgodzić się nie mogę jednak z pewnością żywiłbym głęboki szacunek do człowieka, który zdecydowałby się wspomóc rodaków własnym kosztem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Becia
Starszy Chceciąży
Starszy Chceciąży



Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hasaczowo

PostWysłany: Śro 15:03, 04 Sty 2006    Temat postu:

burżuje na kompie pisaliście Razz a ja ręcznie... i potem jak jeszcze napisałam pracę domową z filozofii (10 stron) to myślałam, że mi ręka odpadnie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rkn
Młodszy Chceciąży Szablowy
Młodszy Chceciąży Szablowy



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 1555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SC

PostWysłany: Śro 15:14, 04 Sty 2006    Temat postu:

musisz znaleźć sobie chłopaka i na nim trenować ręke szczególnie ruchy góra-dół, może murzyn by chciał?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał L
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec Pogoń

PostWysłany: Śro 16:15, 04 Sty 2006    Temat postu:

Ale potem i tak przepisywałem na polskim i filozofii.
Ręcznie się pisze przynajmniej mnie gorzej, bo wolniej i pozatym ja pisze dość nieczytelnie. Planuje sobie częściej robić sesje 3-4 browaki i coś pisać, bo w końcu na fazie najlepsze pomysły przychodzą do głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
go_vege
Porusznik
Porusznik



Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 12 pietro - dach z widokim na zagórze

PostWysłany: Śro 16:37, 04 Sty 2006    Temat postu:

jak zpbacyzlam ze wstawiles swoja prac to spojzalam na poczatek czy zancyz sie takjak mi kiedys poprowiadales Very Happy hihihi walinskiemu se jeszcze nie znudizlo? Very Happy buhehe ... jak powszechnie wiodaomo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michał L
Administrator
Administrator



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 3488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec Pogoń

PostWysłany: Śro 20:25, 04 Sty 2006    Temat postu:

Nie wiem Very Happy
Ale skoro prace nie są ze sobą w żaden sposób związane to mogę zaczynać je wszystkie tymi samymi słowami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Becia
Starszy Chceciąży
Starszy Chceciąży



Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hasaczowo

PostWysłany: Śro 21:55, 04 Sty 2006    Temat postu:

"jak powszechnie wiadomo" reluzzz Very Happy
mi piwo do pisania czy czytania nie służy, próbowałam tak czytać Dziady, ale coś mi nie wchodziło do głowy Very Happy
a co do mojej ręki to jest dość wytrzymała, więc nie wymaga treningu Razz hehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nonpossumus88
Porusznik
Porusznik



Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 2002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 23:11, 04 Sty 2006    Temat postu:

ona woli trenować teraz z ....Polskimi górami:D

"jak powszechnie wiadomo" piekne to jest:D klasyka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rkn
Młodszy Chceciąży Szablowy
Młodszy Chceciąży Szablowy



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 1555
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SC

PostWysłany: Czw 15:07, 05 Sty 2006    Temat postu:

mogł zacząć-nie jest wykluczone, że...Very HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
go_vege
Porusznik
Porusznik



Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 12 pietro - dach z widokim na zagórze

PostWysłany: Czw 17:40, 05 Sty 2006    Temat postu:

ja jutro pisze na lekcji wypraocwanie to juz wiem jak zaczne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fist, The Mad Peanut
Starszy Chceciąży
Starszy Chceciąży



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec, Plater

PostWysłany: Czw 19:47, 05 Sty 2006    Temat postu:

a ja napisałem wypracowanie przed lekcją. nie liczę na cud-ocenę, ale zawsze to nie 1 za nieoddanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majek
Starszy Uranowy
Starszy Uranowy



Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: barak zwany plater

PostWysłany: Nie 15:51, 08 Sty 2006    Temat postu:

przeczytalam Laughing no niezle niezle gajek no ale wiesz ze to dopiero poczatek geniuszu ...


||po co te czapeczki Neutral Razz ||


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zielona Polana Strona Główna -> Wasze Prace Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin