Zielona Polana

RC-6180

Dokładnie, gdzieś to słyszałem... i takie ździry dobre imię Polski "trwonią"... szkoda gadać, muzyka schodzi na psy, z powrotem obudzimy się jak za czasów kamienai łupanego kiedy to jeden walił patykiem w kamień, drugi kamieniem w patyk, itp...

Murzyn

Nie znam tego bloga ale pewnie kojene pedalstwo jak tokjo chotel. Razz

RC-6180

Czytałem DZ i wyczytałem, że na 4funTV zrobili niby czat z Tokio Hotel, tylko że to była "podróbka" - Tokio Fotel, a ludzie się nabrali...

endless

...na ziemi musza byc gowna tego po kroju bo sa i rowniez [a jak! i to ile...] ludzie ktorzy wlasnie takie cos...yyy lubia{?} ...w kazdym razie lekko mowiac muzyka z wyzszej polki jest dla nich za trudna w odbiorze Razz

Stykó

hmm... ktoś tu rzucał nazwami SOAD i Slipknot... cóż, ja podzielam zdanie Michała, że SOAD to nie jest nu... jeśli rozumieć nu jako wąski gatunek, a nie ogólne określenie "nowoczesnego metalu"... ale dla mnie to po prostu hardrock i tyle...

Slipknot... cholera wie, co to jest... podobno nawet death grają, ale to już chyba przegięcie.. w każdym bądź razie, Corey to sie marnuje z tymi rykami... ma naprawdę fajny głos, mógłby zrobić z nim coś lepszego [patrz: Vermillion pt.2]

A co do całego nu... no, jeśli za "sztandarowe" przykłady tego gatunku uznać lp i kulawe ciastki, to nic ciekawego on nie wnosi... nie lubię rapowania, a w połączeniu z gitarowymi riffami daje to okropny efekt... zresztą, wokal zrówno lp jak i lb jest tragiczny... riffy mało ciekawe... i wszystkie piosenki strasznie do sibie podobne...
jestem na nie

Robuzz

Michał L

No to napewno, ale jeśliby określać jednym gatunkiem po prostu to ten wydawałby się najbliższy, bo największa część piosenek by podchodziła choć jak wiadomo jest to zespół nieklasyfikowalny Smile

Od muzyki etnicznej do metalu.

Stykó

w sumie to nie ma większego znaczenia, a ten hardrockowy nawyk został mi z czasów, kiedy SOAD wielbiłem i wszem i wobec zachwalałem, i wydawało mi się straszne, że tak wspaniały zespół może być w jednej szufladce z takimi tworami jak np. linkin park... ale jak już mówiłem nie ma to żadnego znaczenia, bo nawet, jakby ktoś powiedział, ża wyżej wymieniony lp gra progress rock to i tak pozostaje to badziewiem... chociaż nie sądzę żeby sie taki znalazł... mimo wszystko szufladkowanie zespołów nic nie wnosi, nic nie zmienia, ale fajne jest czasem podyskutować na ten temat

kamikadze

No cóż linkin parki i soad zaliczają sie do nu, a sam termin NU metal wymyślił jonathan davis (wokalista korna) i tłumaczy się jako new urban metal albo new underground (ale to pierwsze jest poprawne) za sam początek tego gatunku uznaje się płyte sepultury roots i tyle podstawa można to na guglu znaleść, ja tam tylko soulfly primitive słucham i koniec cała reszta to banda ziomków z dredami łączenie różnych gatunków efekciarstwo i robienie muzy która jest łatwa w odbiorze i sie dobrze sprzeda, chociarz każdy zesół jest inny co kto lubi ale komerchą ciągnie tutaj nadzwyczajnie[/img]

go_vege

to co z mojej strony może być zarzutem dla tego rodzaju muzyki to na pewno ubogie brzmienie sprowadzające chociażby użytecznosc gitar do wdawania prostych i monotonnych dźwieków bez ze tak powiem nacechowania emocjonalnego
co do MM, LP, TH czy zespołow tego pokroju to nie bede sie wypowiadac poza tym ze powiem stanowcze 'nie!'
jesli choidz o Korn i SlipKnot to teraz slucham ich raczej sporadycznie, lubie ich ale też dopiero teraz dostrzegam muzyczne ubytki tych zespołow. a Slipknot jest calkowicie inny w odbiorze po przesluchaniu całych płyt i wtedy daje naprawde inny obraz ich muzyki.

Johnny

O ile dobrze mi sie zdaje to nu to ma byc napieprzanie wszystkim rowno... Emocje maja byc ale tylko takie jak "o kurwaaaa znow walnalem sie mlotkiem w palec!" Kwadratowy

To nie jest muzyka skomplikowana wiec nie ma co wymagac.
A nazywanie soadu hard rockiem to lekkie przegiecie Kwadratowy

Stykó

Nie no wiesz. Hardrock też nie musi być ambitny, a ostre gitarowe riffy i szybka gra sekcji rytmicznej plus ostry wokal [akurat duży plus SOAD] to są główne cechy hardrocka przecież, więc dlaczemu SOAD ma nie być nazwany hardrockiem?

W końcu nie wszyscy muszą mieć zmysł kompozytorski jak Townshed czy Blackmore, technikę jak Paige czy Entwistle, szaleć na garach jak Moon czy Paice czy śpiewać tak pięknie jak Plant.

Tomek...66,6

heh, a ja cenie sobie zespół który zapoczątkował ten gatunek. Mowa o Kornie
moim zdaniem świetne riffy dobry woka i ten klimat...l Very Happy