Zielona Polana

Stykó

niech będzie błogosłwiony dzień, w którym dowiedziałem się, że Demka ojciec jest chirurgiem!

Wczoraj zrobiłem kompletny wywiad i dziś udałem się do doktora Tomczaka by wreszcie ktoś kompetentny powiedział jak mam leczyć kolano.

No i proszę: wypytał szczegółowo o okoliczności kontuzji, przeprowadził szereg badań dotykowo-ruchowych, dodał jeszcze USG kolana i wydał werdykt: jest krwiak [jakbym tego nie wiedział], ale punkcja nie będzie potrzebna [a mogło być zabawnie] za to zapisał mnie na fizykoterapię. No i zwolnienie z wfu tylko do połowy kwietnia!! Odetchłem z ulgą jak stwierdził, że wyleczę się tak szybko [może to jakaś cecha mojego organizmu, który nie potrafi długo chorować? A może to przez mą wielką miłość do piłki nożnej?] No i w każdym bądź razie do apteczki domowej przybywa kolejna porcja fastumów i altacetów [jakbym tego nie miał na tony;] i jeszcze tylko sesje fizykoterapii i za tydzień na kontrolę i jest w porządku. Chyba że coś się po drodze spieprzy, ale zaufam doktorowi Tomczakowi i nie uwzględnię tej opcji.

endless

coz...nie kazdy mial taki fart -_-

RC-6180

No właśnie Endless, własnie... no co za niefart... ja tu gniję w domu, ponoć leczę się leżeniem w łóżku z nogą w ortezie, a ten koleś nad twoim postem pisze, że punkcji mu nie będą robić, no co za niesprawiedliwość... mnie dwa razy ściągali krwiaka i w czwartek ściągną trzeci raz... no ale co się dziwić, mieszkamy w Polsce, pod rządami PiS'u Laughing

, nie no dobra ja nic nie mam do nich... przynajmniej Kaziu się stara i mu to wychodzi, ale ta kurwa (czyt. Tusk) mnie już wkurwia... Hrm

endless

rozjebal mnie dzis ten tekst kazia do lukaszenki xD
nawet do marisuza jakos uprzejmiej mowie

wiesz...ja tam mialem noge w gipsie jeszcze za rzadow komuchow i tez dobrze nei bylo...nawet na rentgena kasy nie mieli : P

go_vege

aaaaaach siedze na informatyce, jeste tak totsa;nie zmeczona ze szkoda gadac... pozatym nalalm sobie do szklanej buteli coca coli no i oczywiscie sie wszstko powylewalo... oooooja pierdole.... zycie jest ciezkie

Stykó

wiesz, Ct-618, ja za ten fart będę musiał zapłacić... bo jak byłem w szpitalu to babka nawet nie wiedząc, co mnie boli, chciała mnie zagipsić... dopiero jak poszedłem do prywatnego gabinetu, tam mi pan Tomczak za opłatą wyjaśnił wszystko, a i fizykoterapie też kosztuje [mógłbym, oczywiście, iśc do szpitala, ale musiałbym czekać 3 tygodnie w kolejce... gdzie tu sens?]

Tak więc w Polsce da się jednak leczyć, ale kosztuje to grube pieniądze...

jak na razie to było koło 100 zł za wizytę i leki... a jeszcze drugie tyle albo i więcej pójdzie na fizykoterapię... ale wolę to niż "leczenie" tej starej wiedźmy, która gipsuej wszystko co się rusza...

RC-6180

w takim razie ja wolę trochę "pocierpieć" za darmo... przynajmniej kasy trochę w sakiewce, a i posiedzieć w dmou można, poobijać się tu i tam... bije mi już na dekiel od tego siedzenia, bo ileż można... czytam Potop i już mi się majtają koziołki we łbie... ja chyba sfiksuję w domu... ale przynajmniej na mecz MMKS'u pojade, i nawet kolejna kasa w sakiewce zosanie, bo mecz za darmochę... Very Happy

Stykó

heh a ile czasu już siedzisz? Ja mam zagwarantowany tydzień spokoju, może sie przeciągnie nieco...

i przynajmniej mam co robić, bo mnie wreszcie wzięła wena na cRPG i gram sobie w BG II.

No a tak wracając do leczenia, to jednak wolę wydać nieco kasy teraz, niż leczyć później jakieś powikłania, zwłaszcza że skręcone kolana mają dziwną tendencję do ponownego skręcania się.

RC-6180

Ja już 2. tydzień siedzę w domu, i mnie skręca z nudów... nie wiem gdzie się podziać... Nawet na kompie nie da się siedzieć, bo starzy filują... Matka na popołudniu ma więc jest rano, ojciec ma na noc, więc jest popołudniu... jakby mieli na inne zmiany to dałoby się żyć... Hrm

go_vege

siedze w domu, śpie, płacze, spiewam i słucham sobie heya.... jedzenie zamieniłam na papierosy i gumy do żucia... myśle o jutrzejszej biologii na ktrą jeszcze nic kompletnie nie umiem a jednoczesnie wiem ze nie ejstem już w stanie sie niczego nauczyć...
"musze ruszyc z mijsca, isc na spotkanie własnego spełnienia" ale jak iść gdziekolwiek gdy nogi zalane sa betonem... ?

Nonpossumus88

a dzisiaj miałem mieć 2 kartkówki z polskiego i matmy ale nam kurwwwwwaaaaaa zrobili jeszcze z chemi i biologi wrrr wkurwiony jestem,,,,,,, ehh zasrana szkoła....

endless

a my na chemi zrobilismy malej czarnej kawie i przynieslismy ciastka i odwolala nam kartkowke

jutro luzny dzien...dwie godziny ogladania filmu, 2 biologie, jakas tam lekcja z pedagog, geografia i wuef

stary chyba zapomnial o pojsciu do skzoly........wogole zyc nie umeirac

Murzyn

No jutro ja również mam bardzo miły i przyjemny dzionek poza sprawdzianem z gegry ale sie nauczyłem to sie nei boje (o taki jestem dziarski). Tylko mi się nie pooba, że śnieg spadł ale za to będziemy choinke ubierać. Razz

I prezenty będą. Razz

Nonpossumus88

hewhe Góral to ma szczescie ......a wiesz kto ma szczescie przyslowiowo:D hehe w piatek pijemy.......byle do piatku a potem juz luzik przez 11 dni

endless

11 dni picia Very Happy

tylko kapa bo ja mam 50 zet...i to ma byc do 1 maja oO

Nonpossumus88

ja mam 220zł ale nie mam komórki:( kapa nawet juz dewizy przepiłem

Murzyn

Dziś była optymalna czytelnia, która wzmocniła nas witalnie z Lidzią, Piotrkiem i Bananem. A jutro tak myśle... Razz

go_vege

aaaaach coż za pieny dzień ... myse sobie ze czasem dobrze ejst sie tka pozloscic przez pare dni... puźniej emocje opadaja.. wszstko staje sie obojetne i tak już lżej na sercu Smile

a jutro ... Very Happy

ochh jak sie ciesze... rano piwko z martusią a puźnij chyba do jawożna na zakupy jedzmy Very Happy

yeah!

Blabls

Całkiem przyjemy dzionek Smile

Troche zmęczona siedze sobie przed kompem oglądam retransmisje meczu Celticu i słucham Honoru Very Happy

I D E A L N I E Razz

a w sobote na mecz już mnie skręca już chce tam być Very Happy

coś czuje że historia może się powtórzyć Very Happy

i znowu pokonamy w pięknym stylu Śląsk Very Happy

(18 kwiecien 2004r. - o awans do 2 ligi) oczywiście Śląsk bardzo lubie i daże wielkim szacunkiem więc najważniejsza atmosfera Very Happy

endless

stary byl dzis w szkole, wyszly [lub za niedlugo wyjda przed matka] wszystkie moje oszustwa, oceny, grzechy...itd, itp.
juz mam zapowiedziana olbrzymia kaaaaaaaapeeee [i koniec piatkowych wyjsc;p]
ale...ciesze sie
bo o to od teraz i dzis moge zaczac WSZYSTKO od nowa, z czystym kontem i czystym sumieniem ; ] ...moze nawet bede leprzy : P

Michał L

A ja dostałem ostatnimi czasy dostaję skrajnie różne oceny.
Wczoraj przykładowo 5 z polskiego 1 z chemi, 1 z biologi, i z matmy z kartkówki powinno 4 wejść. Ale nie wyglada to przyjemnie, bo z biologi mam już 1,1,1, hat trick klasyczny. Z chemi prawie bo 1,1,2.
Natomiast z matmy dzisiaj dwie piątki na jednej lekcji dostałem, co nie przypominam sobie, aby mi się kiedykolwiek wcześniej zdarzyło Very Happy

W ogóle piątka z matmy to w moim przypadku rzecz rzadka. A tymczasem mam oceny 1,3,5,5,5. 2piwka dzisiaj były, dokończyłem sobie gre Wenecją w Europie dwójce i ogólnie spoko.

endless

myslalem ze opieprz wiekszy dostane...za to z konsekwencjami ich pojebalo
do konca roku szkolnego zadnych wyjsc typu piatki filar czy sobota chlanie na sielcu, typu koncerty, typu 8nastki : P
najbardziej wkurwil ich chyba moj spokoj...oni mnie opierdalaja a ja z conajmniej obojetna i niezainteresowana mina gapilem sie po sianach albo na okno : P
wzasadzie to jest nieciekawie...ale jestem czysty xD
hmm...to jak spowiedz : P

go_vege

a ja po raz pierwszy od hmmm maja [?!] byłam z roxi na 'nadkortach' [taka nasza mijscowka z widokiem na cale osiedle, jednakże nie ejst to niestety dach] aaach uwielbiam sobie z nią spacerowac i gadać.... siedzenie na kocyku i palenie papierosow, ogladanie widoków i zastanwianie sie 'no po co tu stoi ten komin!?' - jak za dawnych czasów...
jutro z koniem jednak wybywamy do silezni Razz

aaaaa to bedą zakupy Very Happy

myśle ze musze sobie kupic jakąś fajną torbe

szkoda tylko ze wstac bedze trzeba wczesnie
no i jeszcze moje i patki zobowiązanie do picia.... czuje ze piekne czasy nadchodzą Very Happy

Murzyn

Nadeszły tłuste dni. Jutro ostatni dzień męki w szkole chociaż kto wie może i dziś ostatni. Razz

Nonpossumus88

hehe a ja dzisiaj 1 piwko po szkole ...zeby uczcić moją 5 z matmy hehe za metode hipotetycznych wsółczynników number II......hee a potem z kuzynem 3 piwka i pół litra winka później i klimat był Very Happy

aaaaa no i wpadło 3 z chemii czyli mam już 3 i 3 Very Happy

ehh jutro boje sie fizyki i polskiego

endless

eee zapomniales chyba o jednym
'Sadowski! Góralski! Machnik! Jedynkaaaaaaaa!!!!' Very Happy

RC-6180

Wreszcie mnie odpakowali, i jestem szczególnie zadowolony, bo mogę się normalnie poruszać... w sobotę mecz o 1. ligę, będzie się działo... Kapa że mam trochę do nadrobienia z tych 2 tygodni nieobecności w szkole... Hrm

ale i tak jest dobrze wreszcie... Very Happy

Nonpossumus88

noo pamiętam tylko tyle ze ja tego nie slyszałem <lol> hehe ostatnio Garcin coś świruje.....ehh a dzisiaj nie było mi dane dotrzeć do szkoły...w sumie chciałem iść ale nie przyjechały mi 3 tramwaje więc się zniechęciłem uznałem to za znak od niebios i ..powróciłem do domu Very Happy

....hehe ,,,,i sobie pospałem i nawet "Lalke" poczytałem

Murzyn

No właśnie Cie nei było Mariusz gagatku jeden. A z polaka był test dodatkowy z Lalki bo sie skapnął Walu, że to ściągaliśmy. I dostałem 2+ z interpretacji wiersza (Ty też Mariusz) i nawet to dobrze bo z poprzednich dwóch interpretacji dostałem 1 więc jakiś postęp jest. Ale ja sie z Bananem zgadzam, żr każdy rozumie wiersz na swój sbosób. A nie według jakiegoś schematu. Błe. Nienawidze analizy wierszy. Razz

go_vege

taaaak wszstko wina tramwaju Very Happy

a my z martusia najbierw po piwku pod filarem a puźnij pojechałysmy do silezji Very Happy

eeeh powiem wam ze wcale mi sie tam nie podoba, dobrze ze bylam z marta bo bym sie tam pogubiła ale naszczescie ona chociaz byla 2 raz to wszsedzie pamietała jak dojść Very Happy

kupilam sobie fajne spodnie... no i jestem zadowolona... przyszlam do domku z zakupami i mowie mamie ze tka jakos wyszlo [zaplanowana spontanicznosc

] ze nie poszłysmy do szkoly na co ona zareagowala tylko haslem 'pokaz lepiej spodnie! Smile

'
dziś plater i filar, jutro filar i desmont, w niedziele mega club..... aaaaach... zycie jest piękne wiosną....