Zielona Polana

Rkn

oczywiście ze nie przejdzie : P

Stykó

No i w ten oto sposób Manchester oczywiście że nie rozpierdolił [wybaczcie, tego się inaczej nie da określić] Romy 7:1 i wcale z oczywiście że nie przeszedł dalej. Ale takiego wyniku to się nikt nie spodziewał, chociaż w to, że Roma nie przejdzie, nie wątpiłem od początku. Błe, jakieś calcio w półfinale, nie może być.

Szkoda tylko, że Chelsea też przeszła, to już 2, a w zasadzie 3 angolskie kluby w 1/2 finału no i jeden w finale, mogło być ciekawiej ... no, ale cóż, lepsza Chelsea niż jakieś makaroniarze

endless

forza italia ; p

roma odpadla, valencia to samo [choc chelsea jak na angielski[!] klub to lubie mimo wszystko] cala nadzieja w milanie : ]

Rkn

milan musi przejsć

a i tak roma najładniejszą bramke strzeliła : P

chociaż carrick też dojebane brameczki

Stykó

w sumie wszystko jedno, Milan, Bayern, jednego i drugiego nie cierpię, ale chyba Bayernu bardziej, bo w Milanie grają Kaka, Gattuso i Dida ... ale też Seedorf i Inzaghi, taki geniuszo[Kaka]-szmaciarski[Inzaghi i Seedorf] zestaw ...
No, a w Bayernie grają tacy na przykład Nosiciel Świń i Podolski, który 'czuje się Polakiem' ... no i jak tu nie żałować, że coś takiego może w 1/1 LM grać ...

ale szkoda Valencii bardzo - Canizares, Albelda, Ayala, Joaquin, Villa, Morientes - zajebiści piłkarze, szkoda, że Chelsea przeszło, ale nawet Canizares błędy popełnia.

A Chelsea to nie jest klub angielski tylko .... niemiecki ! Ostatnio prezentują bardzo niemiecki styl gry, nawet z Watfordem się męczyli do 92 minuty ... no i mają "superstrzelca" Szewczenkę, który jest prawie tak żałosny jak Włodarczyk, no, ale z dwóch metrów trafia piłką w bramkę. A najśmieszniejsze w Chelsea jest to, że jak się po ich meczu obejrzy Monty Pythonów, to się ma straszny ubaw, bo Ricardo Carvalho jest podobny cholernie do Johna Cleese`a i zawsze mnie to śmieszy Very Happy

A Serginho do tego aktora co grał Numernabisa w Asterixie Very Happy

Koniec dygresji. Forza Manchester, żadne tam italiaccio czy jakieś inne calcio paskudne, żadnych rzymskich zespołów podwórkowych, sir Alex po tym sezonie niech odejdzie na emeryturę, będzie miał piękne zwięczenie kariery w ManU.

Michał L

No, że tak Mancheter wygra to się nikt nie spodziewał, miałem nawet nadzieję, że Roma przejdzie.
Szkoda mi bardzo, że Valencia przegrała, bo po Bayernie ich lubie najbardziej. Ładnie bronił Canizares ogólnie, ale w ostatniej minucie zawalił.
Dzisiaj Liverpool to wiadomo no i mam nadzieję, że Bayern Very Happy

Zresztą super mecz się szykuje Exclamation

Nie mogę się doczekać go.

Stykó

ee tam super, Bayern-Milan, nic w tym super Razz

A dzisiaj w szkole układałem 'prawdziwą' jedenastkę Romy z Tulusem, w końcu powstały 2 wersje, jedna z 'najlepszymi piłkarzami' z naszej szkoły, druga z 'najlepszymi piłkarzami' w ogóle. W tej drugiej byli m.in Seaman za bramkę Ronaldinho na mundialu w Azji, Nędza Włodarczyk za całokształt i kilku innych wirtułozów Very Happy

Michał L

Ale mi szkoda, że Bayern przegrał Sad

. Taka szansa była, a tutaj 2 bramki szybko strzelili i jeszcze jedną nieuczciwie i musztarda po obiedzie.
W sumie mecz był wyrównany dość, ale Milan był o wiele bardziej skuteczny. Za to w Bayernie super Lucio grał, ale Milan też ma dobrą obronę, bo wszystko blokowali.

Stykó

No całkiem. Aż się zdziwiłem że Seedorf całkiem spoko mecz zagrał, ładną bramkę strzelił. A Bayern tłukł głową w mur, Lubio wcale nie grał dobrze, zupełnie nie mieli pomysłu na grę. Milan w sumie w pierwszej połowie też nie bardzo miał, ale udały im się dwie akcje a potem już miał pomysł na cattenacio. Meczyk taki sobie, sporo walki było, obrońcy i pomocnicy Milanu się nawojowali w obronie, ale w sumie to Bayern nie zagroził porządnie bramce Didy. Tak więc trochę nudno, ale na Anfield też się wiele nie działo. Farfan ładnie wprawdzie grał, Gomes kilka ładnych parad, Pennant za wiele nie poszalał.
W pierwszym meczu tylko norweski Krzynówek [ Very Happy

] strzelił super bramkę, ma chłopak przyłożenie i skubany sporo nawet goli strzela.

Michał L

Jak to Lucio dobrze nie grał ?
We wszystkich akcjach Kakę powstrzymywał i jeszcze sporo się w ataku angażował, bo jak nie było Schweinsteingera to paradokslanie na niego - obrońcę często rozgrywanie przypadało.

Może nie potrafię obiektywnie ocenić, bo to Bayern grał, to dla mnie mecz mógł być ciekawszy. Ale z grubsza to co napisałem o poziomie meczu to mogę się zgodzić

Stykó

no dobra, w defensywie grał porządnie. Ale ataki w jego wykonaniu to nie jest nic super. Chociaż z pary stoperów Lucio jest o klasę lepszy od van Buytena, który jest obrońcą żałosnym. Lepszy z niego napastnik albo pomocnik - w meczu Blegia-Polska był najgroźniejszym napastnikiem i jeszcze zaliczył asystę przy golu Matusiaka Very Happy

A ci śmieszni pomocnicy pt. Lol i Rotfl czy tam Lell i Ottl nędznie grali ... widać, że Bayernowi brakuje futbolisty tej klasy co Stefan Effenberg, czy choćby Jens Jeremies. Albo najlepiej Lothar Mathaus. Ten to był kolo, mimo, że grał w Bayernie, to uwielbiałem patrzeć na jego grę, po prostu super zawodnik, zresztą legenda europejskiego futbolu. A teraz jedynie Nosiciel Świń pretenduje do miana lidera, ale jeszcze mu sporo brakuje.

Michał L

No na tego Lella o Ottla to też się wkurzałem Very Happy

Jak mogli dać jakiegoś Lella na taki ważny mecz.
Nie no po prostu paru graczy nie grało, ale też trzeba przyznać, że brakuje porządnego rozgrywającego Bayernowi.

Michał L

Ale super był wczoraj ten skrót
Liverpool - Chelsea

Nie lubię Chelsea i ciesze się, że Liverpool wygrał. Super rozegranie z rzutu wolnego, genialne wręcz. Potem karne - widać, że nie wytrzymali psychicznie. Mourinho ładnie wkurzony był, chociaż nie dał poznać po sobie.

Rkn

dzisiaj milan rozjebie manchaster że aż przyjemnie bedzie oglądać

Michał L

No i przyjemnie było Very Happy

Ale jak pokonali Bayern - głównego pretendenta, no to już muszą wygrać LM Razz

Murzyn

Szkoda wielka że Manchester przegrał. Razz

Blabls

Ja cierpie strasznie... wogóle to ostatni raz po zagranicznym meczu płakałam kiedy w 2004 roku MenU odpadał z Porto...ehh no trzeba przyznać wczoraj Czerwone Diabły wogóle nie istaniały...ale nie zmienia to faktu że przeżywam apogeum nienawiści do tego stworu milanu...nienawidze ich od 2002 teraz to jest coś nie do opisania...oj źle przeżyłam wczorajszy wieczór...bardzo źle Sad

Teraz tylko mam nadzieje że ich po finale będzie tak samo jak mnie...bo bardzioej się nie da

Rkn

łooo ale roznieśli pachołów z manchasteru MILAN MILAN MILAN!! pokazali im miejsce w szeregu^^ gattuso wogole nie dał pograć metro-ronaldo, rooney nie istniał, scholes przyćmiopny przez pirlo, kaka jak zwykle klasa, seedorf jak profesor, no genialnie zagrali, mechaster nic do powiedzenia nie miał
milan mistrzem bedzie w tym sezonie, bez wątpliwości

Stykó

Cholera. Nie cierpię Milanu, ale na ich grę patrzy się z przyjemnością. Gattuso-Pirlo w defensywie jak profesory [no, Gattuso trochę bardziej jak jaskiniowiec Very Happy

] ale przede wszystkim siłą i potęgą Milanu jest jeden człowiek, jest nim oczywiście Kaka. Nie ma chyba wątpliwości, że to w chwili obecnej najlepszy piłkarz świata. Ronaldinho się okazał być słabo odporny na sławę, odcina kupony w reklamach chipsów zamiast grać, miał jeden wielki sezon ale i tak na dłuższą metę okazuje się, że to był bardziej cyrkowiec, niż piłkarz, chociaż mam nadzieję, że grubo się mylę. Kaka może nie ma takiej bajecznej techniki, ale to jest piłkarz kompletny- perfekcyjne uderzenie z obu nóg, doskonale rozgrywa piłkę, gra bardzo mądrze, potrafi regulować tempo gry zespołu, technicznie też jest kapitalny, no i walczy zawsze do końca. Geniusz. Szkoda tylko, że gra w Milanie.

A Cristiano Ronaldo to jest pajac, a nie piłkarz, żal mi tyłek ściska, jak patrzę na tego biedaka. A w Mediolanie tak deszcz padał, że mu aż żel z włosów zmyło, a kosmetyczka się tak napracowała przed meczem ...

Michał L

Dzisiaj już finał Very Happy

No i nie mogę się doczekać na niego. Oby był tak samo emocjonujący jak 2 lata temu. Ale w tym roku sądzę, że sobie Milan poradzi, teraz tak nie zlekceważą Liverpoolu jak wtedy w 2 połowie.

Blabls

When you walk through the storm, hold your head up high, and don't be afraid of the dark...itd Wink

...YOU'LL NEVER WALK ALONE Very Happy

i teraz trak samo będzie niosło po Atenach nie może byc inaczej!!! Za moje cierpienia w półfinale!!! Do boju Liverpool!!!

Rkn

moim zdaniem żaden fan polskiej piłki nożnej powinien kibicować w kazdym meczu liverpoolu przeciwko niemu, za to co te szmaty(trener pierdolec) zrobiły dudkowi:/ jebać jebać jebać!

a dzisiaj milan zrobi dojazd angolom jakiego dawno nie widzieli

bramkarze porównywalni, linia obrony duży plus dla milanu(gdzie te leszczyki moga się równac z nestą, oddo czy maldinim), w pomocy tylko gerrard może sie równać z którymś z graczy milanu, no moze ambrosini jest słabszy ale gattuso pirlo i seedorf to klasa sama w sobie, o ataku nie ma co wspominać wogóle, kaka i gilardino vc kuyt(cieć) i crouch(patyczakowata panienka)

podumowywując-AVE MILAN!!!!!!!!!

Michał L

No do przerwy to jednak tak elegancko nie wyglądało i przewagę ma Liverpool, ale super rzut wolny i fart Inzaghiego(cioty) i Milan wygrywa. I się cieszę, bo jak już Bayern pokonali to muszą wygrać. Jednak ten Benitez super trener, idealnie ich ustawił, ale w 2 połowie będa musieli ryzykować.

Becia

No i lepszy był Liverpool, a przegrał. A już liczyłam na to, że w ostatniej minucie wyrównają, ale nic z tego. Znowu Inzaghi miał szczęście, a tak go nie lubię... Kaka dziś słabo wypadł, podobała mi się gra Gerrarda i Pennanta, szkoda, że Liverpool nie umiał zakończyć wielu szybkich i naprawdę ładnych dla oka akcji. No cóż, trudno.
A i Gmoch był najlepszy <lol2>

Blabls

heh skomentuje to tylko tak...
koniec meczu...a na stadionie nie ma milanu po Atenach rozbrzmiewa You'll never walk alone...coś cudownego...
najlepszy śmiech Gmocha w tle Very Happy

yeahhh możecie mnie dotknąć w rękę którą kiedyś w Częstochowie mu podałam

Wiesz Rekon jak potraktowali Dudka??? Widziałeś jak broni Reina? To bramkarz ze światowej czołówki Dudek nie miałby z nim żadnych szans, poza tym to on popełnił duży błąd ale coż jego sprawa

włściwie to nigdy za nim nie przepadałam Very Happy

Michał L

Nawet wydawało mi się przez chwilę, że może da radę Liverpool wyrównać, ale jednak za mało czasu już było. Zgadzam się z Becia - Gerrard i Pennant dobrze dawali, chociaż pierwszy najlepszej akcji nie wykorzystał, a drugi nieraz się kiwał tak, że pożytku to nie przynosiło, ale z całego przebiegu to dobrze grali.

A Dudek nie był ze światowej czołówki ? Przecież wygrał LM, bohaterem finału był, a oni go zgnoili i trzymali, że dobre lata stracił.

endless

zrobil dudkowi to co zrobil bo co sie nie oszukiwacdudek byl za slaby
ale od 8 lat jestem za milanem i bede dalej!
forza italia! Very Happy

Stykó

No cóż. Przejdźmy nad tym finałem do porządku dziennego, bo nic wspaniałego się w nim nie działo. Pierwsza bramka była po prostu żaosna i nędzna, tak trochę w stylu Nędzy [ Razz

] jaką jest Inzaghi. Gdyby w niego Pirlo nie trafił to by Reina obronił.
A poza tym finał kiepski był, ostatnie były dużo ciekawsze, w ogóle tegoroczna LM beznadziejna, w ćwierćfinale był 1 naprawdę sensowny zespół - Valencia, no i ManU mogłoby jeszcze powalczyć.