Zielona Polana

Grażi · Wysłany: Czw 20:37, 23 Mar 2006 Temat postu:

nie ma to jak pomoc np. więźnią politycznym nazwać pedalstwem <brawo>

Nonpossumus88 · Wysłany: Czw 20:49, 23 Mar 2006 Temat postu:

Grażyna a wiec w takim razie jak nazwiesz akcje ...."tak dla zwiazków homoseksulanych" ? tooo pedały sa wiezniami politycznymi wow ....

Grażi · Wysłany: Czw 20:57, 23 Mar 2006 Temat postu:

nie ... ale więźniowie politycznie sa przeez amnesty bronieni Razz

a co do "tak dla związków homoseksualnych" ... to że komuś oni nie przeszkadzają nie znaczy że jest homoseksualistą/ką Very Happy

pozatym "nie ocenia się człowieka po poglądach" .. a po preferencjach seksualnych tak :>

Murzyn · Wysłany: Czw 20:58, 23 Mar 2006 Temat postu:

Niech sobie pedały siedzą w domu i sie dymają w pokoju a nie wychodzą z tym na ulicę. I tak jak pisała Patrycja zaden plakat nie przetrwa bo nie pozwolimy na to. Zakupie 2 butelki denaturatu na tą potrzebe. Razz

RC-6180 · Wysłany: Czw 21:32, 23 Mar 2006 Temat postu:

Patka jestem z Tobą, zawsze popieram ludzi, którzy chcą rzucić palenie Very Happy

... Padałom mówimy stanowcze nie... niechaj się tylko pojawią plakaty i inne formy przekazu na mieście... oj to długo nie powiszą... zaraz ich nie będzie... to będzie Djihad z pedałami, homoseksualizmem i wszystkim co jest ZŁE !!! Twisted Evil

...

Michał L · Wysłany: Czw 21:52, 23 Mar 2006 Temat postu:

Plakaty będą, ale inne Twisted Evil

Dzisiaj w sumie całkiem niezły dzień, Rekon dał mi kod do Piratów na telefon to sobie ściągłem i będę miał co robić na lekcjach poza rysowaniem Very Happy

Z matmy 3 z klasówki elegancko. Gorsza sprawa, to przedsiębiorczość bo prawie nic konkretnie nie zrobiłem, a już mam dwie piątki i wygląda na to, że zaprzepaszcze sytuację, ale się zorganizuje poprawe. Natomiast na angielskim mnie nie zapytała i mogę stwierdzić, że już w ogóle jej nie rozumiem...

RC-6180 · Wysłany: Pią 15:58, 24 Mar 2006 Temat postu:

Doznałem kontuzji na tyle poważnej, ze chodzić nie mogę... eh no głupia gra w piłkę nożna, skończyłą się umieszczeniem nogi w stabilizatorze, to jest niesprawiedliwe... Hrm

Dzień nawet pozytwyny, gdyby nie uraz kolana (całkiem mi się przekręciło)... na biologii, oddała sprawdziany no i prawie 4 było... na angielskim oglądaliśmy "Friends" na laptopiku profesorki, wypasik był... taki "sprzyncik" mieć, to szczyt marzeń...

Karina ;] · Wysłany: Pią 16:58, 24 Mar 2006 Temat postu:

9 godzin w szkole Hrm

przy okazji dostałam 1 z testu z fizyki, była aż jedna 3 a reszta kapy i dopy Hrm

ale to normalne jak się ma takiego "przydżumionego" Smile

nauczyciela. Tak, ale poprawe trzeba napisać...cała klasa musi Razz

poza tym mozna powiedziec ze wybieralismy przedmiot do matury w który bedzie rozszerzony w 3 klasie i 19 os ( w tym ja) jest za gegra i mam nadzieję, że tak pozostanie Very Happy

CT-618 mam nadzieję, że szybko wyleczysz kolano (kurcze wszystko tylko nie kontuzja kolana brrrr Sad

) 3maj się! Wink

RC-6180 · Wysłany: Pią 17:41, 24 Mar 2006 Temat postu:

Wszystko ładnie pięknie, woda w kolanie, jak nie minie to punkcje będą mi robić, już mnie chciał fagas w białym kitlu na oddział przyjąć, no to ja mu mówie, no chyba nie... wszystko tylko nie szpital... poza tym muszę mieć nogę w "ortezie" (taki głupi stabilizator, prawie jak gips tylko lżejszy) nie mogę łazić po domu, muszę leżeć w łóżku, nie mogę iśćjutro na mecz MMKS'u... no poprostu KURWA MAĆ Hrm

Blabls · Wysłany: Pią 22:55, 24 Mar 2006 Temat postu:

Aaaaa wspaniały dzień Very Happy

pomimo tego, że od rana faszeruje się tabletkami Very Happy

ale suuper było na koncercie i pod Filarem Smile

Dzięki Milenka że sama sobie przypału nie robiłam Razz

i śpiewłysmy razem na środku Razz

eh więcej takich dni Very Happy

jutro koszmarna wizja frencza i juz opytmistyczniejsza angielskiego Very Happy

a potem niedziela i znowu mysli "czemu znowu nic nie umiem" Laughing

No i mnie pozytywnie nastawiło na przynajmniej cały weekend Very Happy

jak fajnie mieć z kim pić Razz

ale dziś chyba o jedno za dużo Very Happy

endless · Wysłany: Pią 23:04, 24 Mar 2006 Temat postu:

bauns bauns bauns ...duzo procentow...duzo pogo i wogole Very Happy

go_vege · Wysłany: Sob 9:48, 25 Mar 2006 Temat postu:

hehe no fajnie bylo... skzoda tylko ze sobie kapslem od piwa przecilam palca i mnie clagle boli teraz Razz

ale coż... to jest juz chyba wliczone w koszta bycia otwieraczem Razz

hihi a spiewanie z patką jakiejsc przypalowej piosenki rzeczywiscie bedzie niezpomnine

hihi
zadalam sobie dizs trud policzenia moich kapsli z piwa ktre zbieram od konca ferii no i wychodzi ze ejst ich niecale 40 Very Happy

teraz sprzatam sterte ubran ktre gromadzily sie od 2 tygodni na biurku, w czase odrabiania lekcji byly przezucane albo an moje łóżko albo na podloge... i tak w kółko...
w sumie to nawet goraczka, kaszel, katar i bół gardła mnie psuja mi humoru.... płyta OSTRa - Tabasko [i tu informacja dla kamila ze mam kilka nowych płyt OSTRa, Fisza i POE Very Happy

] w napędzie i do roboty Smile

endless · Wysłany: Sob 13:59, 25 Mar 2006 Temat postu:

wbre usilnych prob i tak to do mnie nie trafia : P ale staram sie : P

przez jebanyh pierodlonych cweli [zwanych potocznie rodzicami] mam 8nastke z dupy...jak ja ich kurwa nienawidze

go_vege · Wysłany: Sob 15:32, 25 Mar 2006 Temat postu:

ale to tylko iwyłacznie dlatego ze nie słuchłeś jeszcze 'jazzu w wolnych chwilach' Razz

eeeh naprawde, mowie calkiem poważnie Wink

RC-6180 · Wysłany: Sob 15:49, 25 Mar 2006 Temat postu:

Kurwa mać, o 17 mecz na hali w DG... MMKS walczy o 1. ligę, ale że mam nogę w ortezie jestem uwięziony w domu... ja dzięku za takie doświadczanie mnie przez Boga, ale tego już za wiele, nie tylko ja żyję na tym świecie, inni też mogą korzystać ze szpitali, ale jak narazie jak się zaczęło w czerwcu tak do teraz wizyty na Izbie przyjęć to na porzadku dziennym u mnie Hrm

Grażi · Wysłany: Sob 15:56, 25 Mar 2006 Temat postu:

wrr... musze jechać do Pszczyny .. obiecąłam być na urodzinach kumpeli ...
ja nie wytrzymuję ... dlaczego kocham człowieka którego zostawiłam ze świadomością "to nie prowadzi do niczego dobrego" .. paranoja ... Hrm

może jak wyjdzie w Polskę to mi przejdzie ze swiadomością zę jest jeszcze dalej .. ale najchętneij pojechałabym znim . a już zaczęłam się w szkole ustatkowywać.. kurwa Hrm

go_vege · Wysłany: Nie 10:30, 26 Mar 2006 Temat postu:

obudzilam sie, spojzałam na zegarek.... 'nieeee napewno tata juz go wczoraj przestawił' no i tak lezlam patrzac na przeskakujące cyferki, wmawiajac obie ze napewno jest godina 10 .... przychodzi mama.... 'no moze byście juz wstali! jest 11'.... zgon.... 'oooooOooOoooOo! nieeeee' eeeeh chyba jednak lepij byłoby wstać i spojżec jaka jest godzina na zegarku rodzocow

a teraz niestety musz sie zwjac bo umowilam ze z jakims drerdziarzem na poprawe o 12 Hrm

no tak.. jak miło jest sobie uświadomić ze musze wyjśc z domu za 20 minut a nie zjadlam jeszcze sniadanie, nie umyłam sie i jestem w koszuli nocnej

czyli ze ejdnym słowem poztywny poranek Very Happy

ps. ptasia grypa może mi nawet przejdze do srody [tak wedlug moich obliczen Very Happy

]

Grażi · Wysłany: Nie 11:11, 26 Mar 2006 Temat postu:

a ja wczoraj spędziłam pozytywny wieczór .. kumpela stwierdziła że jak 18 to musi być ekstra pomimo że rodzinna ..
zbojkotowałyśmy więc rodzinnkę pojechałyśmy do Kaotwic i poszłyśmy się pobawić (przebrawszy się wcześniej w odpowiednie spódniczki itp Razz

) skończyłyyśmy na dyskotece z muzyką z lat 90 ... Very Happy

czułam się na początku jak słoń w składzie porcelany ... ale krótka chwila i nie było tak źle Very Happy

go_vege · Wysłany: Nie 14:12, 26 Mar 2006 Temat postu:

eeeeh skonczylam

naszczesci ekoleś okazal sie fajny Very Happy

nawet mi talerze i szklanki umył

hihi

szkoda tylko ze mial oblesne dredy Hrm

teraz juz wie.... nigdy w zyciu juz faceom nei bede poprawiac dredkow bo zaden z nich o nie nie dba Hrm

coż... teraz czes sie brac za chemie i biologie Smile

pozatym postanowilam sobie jechac na koncert riversidu [najwyzej pojade sama Razz

] jesli bedze w czasie rekolekcji.... aaaach.. wogole.... chcilabym już wolne... kłada sie spac chyba zaraz Kwadratowy

dobranoc

RC-6180 · Wysłany: Nie 16:22, 26 Mar 2006 Temat postu:

no i wylądowałem 2. raz na Izbie Przyjęć w Centrum Pediatrii w Klimontowie... tym razem zdesperowany jak jasna cholera, od razu przeszedłem do ofensywy, że może by mi tak łaskawie zrobił RTG, bo nie wiadomo co się popieprzyło w tym kolanie... podstawili mi wóz(ek), marke wymyśliłem sobie że to BMW i pognałem na tymże wózku na RTG. Jaki czad, chodziłem w wiraże jak Colin McRea, bo ludzi nie było w szpitalu... prosta, szykana, lewy 3, winda, prawy 90, przez "most", prawy 90, lewy 90, prosta i meta... Very Happy

ale miałem zabawy...
Po RTG, stwierdził, że mnie przyjmuje na oddział, a ja do niego no chyba nie, moja mama to samo... no i nie przyjął mnie, kazał mi się położyć na stole operacyjnym, i wyciągnął mi z kolana 96mililitrów krwi, orzeszku w włoski, to 1/3 puszki Pepsi Hrm

...

w Sumie to mam pełno zabawy z tego mojego stanu... Very Happy

, do czasu, aż się siłą wyczerpie i się załamię...

go_vege · Wysłany: Pon 14:55, 27 Mar 2006 Temat postu:

ciesze sie bo dzis mama poraz pierwszy nie powiedizla kategorycznego 'nie!' w sprawie kolczyka w brwi.... powiedizla jedynie 'nie denerwuj mnie przy objedzie' cokolwiek by to miło znaczyc Very Happy

moja kolekcja z cyklu afirmacja dziecinstwa sie rozrasta! i to o serie skarpetek z serduszkami, misiami, chmurkami, gwiazdkami i wszstkim co kojazy sie z dzecinstwem. oczywiscie zdobiene sa dodtkowo w rożne cikawe kolory typu pomarańczowy, różowy, czerwony, turkusowy .... aaaaaaaaaach.... jestem zachwycona

w głosnikach znow echosystem - płytka jakos tka ostatnio mi bliska, 'rozum łańcuchem powity' ... i poraz kolejny w jakis dziwny sposob smutek i lek mieszaja sie z uśmiechem i dziecinną naiwnością....

endless · Wysłany: Pon 15:18, 27 Mar 2006 Temat postu:

a ja dzis dostalem dwie 4 [ Very Happy

] ...no i kape i w zasadzie nawet jeszcze trzecia db [-...i dst-

] ale to niesprawiedliwie...odpowiedzialem na kazde pytanie wiec co to ma kurwa znaczyc Hrm

no i rano o 8 wracalem do domu bo mnie chuj nie chcial w glanach na wychowawcza wposcic xP

no a wczoraj znowu mnie z farmaconu wyjebali xD ...i za chuj nie mam pojecia za co Neutral

ale co ja sie tam bede klocil...poogladalem zygajacych ludzi 20 minut na dworze i wrocilem Very Happy

Karina ;] · Wysłany: Pon 15:30, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ct-618 ja Ci się nie pozwolę załamać Razz

..już Cie podtrzymam jakoś na duchu Razz

Ta szkoła taka dziwna bez Ciebie Sad

nie mam sobie z kim "poplotkowac" hehe Razz

i w ogole

A dzis cięzki dzień rano trening, do tej pory odczuwam jego skutki tak mnie nogi napier*alają cały dzień jak głupie Hrm

potem teścik od pocz. roku z angola (w miare był Smile

) i na ostatniej godzinie jak już spałam na ławce, kart. z fizyki...po moich obliczeniach dostanę chyba 3 Very Happy

( to jest sukces przy tym "dżumaczu" Laughing

)
I to byłoby na tyle....
Byle do weekendu!! (a dziś Włoszki z wymiany przylatują i się zamieszanie w szkole zrobi..oby Twisted Evil

)

Grażi · Wysłany: Pon 15:39, 27 Mar 2006 Temat postu:

jestem chora .. i mi źle z tym .. eh ..
do tego do szkoły muszę chodzić bo nieobecności mam tyle że dalsze nie uczęśzczanie do szkoły (w kotekście .. nie ważne to czy masz gruźlice czy nie w szkole musisz być, ale jak już jestem widocznie chora "to co tu wogóle robisz") mogłoby się zakończyć dla mnie tragicznie ... szczególnie przy punktowym systemie oceniania i nad gorliwą wychowawczynią-mamuśką...
e bu ...

RC-6180 · Wysłany: Pon 17:10, 27 Mar 2006 Temat postu:

No fucktycznie, kurde Niemki, Włoszki, myślałem, że sobei popatrzę a tu kicha jedna, wielka, beznadziejna kicha poprostu. fak, normalnie można się załamać jak człek widzi co go omija... w sumie to już nie mogę wysiedzieć w domu, najchętniej wyszedłbym na dwór i poszedłbym do tego wariatkowa jakim jest tenże Łagr... i porozmawiałbym sobie z CT-617 i pownerwiałbym jedna dziewczynę (u której to mam już wyrok śmierci, bo trenuje boks, a leżała już na ziemi, bo mnie denerwowała...) Very Happy

Karina ;] · Wysłany: Pon 17:29, 27 Mar 2006 Temat postu:

taaa zabijcie się najlepiej Razz

a tak w ogole to przyjechali ale Niemcy! Łazili ponoć po szkole ale ja ich nie widziałam Razz

i ponoć nie mam czego żałować a Włoszki będą całe 2 tyg. ponoć wiec do tego czasu pojawisz sie w Łagrze Razz

RC-6180 · Wysłany: Pon 18:04, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ale i tak Włoszki są brzydkie, Niemki z resztą też... najłasniejsze są i zawsze będą - oczywiście Polki Very Happy

i to mnie niezmiernie cieszy, i ciepło się zaczyna robić

i na kosza pójdziemy grać jak mi to dziadostwo z nogi ściągną... szit fak, co za szczęście

dziś się dowiedziałem, że jak mnie nie ma to niemieckiego też nie ma... jakby to nie mogło się zdarzyć jak ja jestem w budzie... chociaż jak włoszki będą to niemieckiego też nie będzie, bo D. będzie z nimi jeździć...

, tylko żebym się nie przeliczył jak z odszkodowaniem od PZU Hrm

Nonpossumus88 · Wysłany: Pon 20:00, 27 Mar 2006 Temat postu:

Grażi Twoja mutter jest nauczycielką? hehe a ja dzisiaj wróciłęm po 5 coś do domu .....spałem 1,5 h po czym udałem sie najnormalniej na swiecie na 8 do szkoły.....hehe ale lekki zgonik w szkole był

Grażi · Wysłany: Pon 20:38, 27 Mar 2006 Temat postu:

nie .. to zę moja Mam jest nauczycielką to osbna historia

moja wychowawczyni to taka mamuśka (w negatywnym tego słowa znaczeniu) ona ma ogromną potrzebę matkowania mojej klasie . czyli jej podopiecznym Hrm

endless · Wysłany: Pon 21:17, 27 Mar 2006 Temat postu:

CT-618...ja bym sie nie cieszyl...kolano nie fajna rzecz : P
mialem szyne w maju a czasami kustykam do teraz : P : P
pilki nie kopne...i inne tkaie ; p
a po zdjeciu szyny masz noge w takim stanie ze przez pierwsze 2 tygodnie na schody nie wejdziesz [chyba ze z trudem] a Ty tu o koszu mowisz; >
{nie ma to jak podtrzymywac ludzi na duchu ; D}